a moja mała nauczyła sie mni eszantazowac płaczem..matko ale jej to wychodzi, ze hej..jak ja kłade to ona , teraz ja wziełam na przetrzymanie bo mi z tym wyrosnie i bedzie do raczek przyklejona, juz przestała płakac, ale cos tam kwęczy , no bez przesady, tak lubiała sie bawic na macie a teraz raczki i raczki...ja jej dam mysle ze jak juz bedzie siedziec to sie szybciej zabawi, bo przynajmniej bedzie miała łątwiejszy dostep do zabawek
a mam takie pytanko, bo Mili strasznie uszka odstaja, nie miała tak na poczatku, a teraz to to jakiego czasu powinny sie uformowac??no bo chyba jej tak nie zostanie??
my zaraz na spacer, czekam tylko az przyjdzie pora na mleczko i w droge, dzis zakładam małej rekawiczki,bo wczoraj zmarzły jej łapki wyprałam tez kombinezoniki i jak bedzie jeszcze chłodniej to juz ubieramy kombinezon!!