-indigo- trzymaj sie dzielnie i pogadaj do brzuszka żeby maleństwo odsunęło sie od wątroby no i szukaj najwygodniejszej pozycji dla siebie obyś jak najmniej cierpiała
indygo - wiem co piszesz ... ja mam juz tak zmasakrowana watrobe - wyniki mam koszmarne - a mały daje czadu - rozpycha sie okrutnie - wiem jak to boli az oddechu złapac nie mozna ....wspołczuje
Dobrze Lolitka że ci przeszło mnie ostatnio brzuszek nie boli ale jak przesadze z wysiłkiem to twardnieje, wtedy momentalnie pakuje się do łóżka, w ostateczności biore nospe, ona zawszew pomaga
dziewczyny mnie cos tak dziwnie boli od wczoraj - jak zrobi mocniejszy zamach noga - albo ide - tak wdole - hmmm..na samym dole - jakbym miala zakwasy - mięsnie na cipce???trudno to opisac ..jakby mnie kości bolały - tam?? dziwne uczucie? mięsnie mi się rozszeżaja??