a ty co? zaraz zaczniesz swiat przepraszac ze zyjesz... 
ty zainwestuj w bilet do Marty i na nauke rozpychania sie lokciami do niej idz, bo do mnie masz dalej, a ja bym cie tez mogla nauczyc jak nie dac sie wredotom dalej swiruja?
A to z kilku powodów:
i musimy się soba nacieszyć + pozałatwiac duuuzo spraw (co juz mniej lubię) 
więc módlcie się bym nie wylądowała w więzieniu za morderstwo w afekcie 
albo nie popełniła harakiri na sobie... (dzisiaj już zdązylismy usłyszeć, że pomysł chrztu małej w UK jest debilny )
tak jeszcze nie było a zawdzieczam to sobie i pomysłowi pojenia ją soczkiem z jabłek 
i znowu jestes tylko na mleku w dodatku Viki zaczeła troszkę świszczec przy oddechu i musi przez conajmniej 2 tygodnie miec wziewy
kasi.k pisze: a zawdzieczam to sobie i pomysłowi pojenia ją soczkiem z jabłek
no bo ja sie na nie wsciekam,a zamiast im dosrywac ,to sie na T wyzywam ....to samo z ta moja kumpela ....ale dalo mi to do myslenia i zgadzam sie z Wami he he wiem,ze nie jestem asertywna itp postaram sie to zmienic....a co do T rodzinki ,to na razie nie mam kontaktu he he ale juz niedlugo ,bo 19 jego siora przylatuje....i jego kuzyn....no i jego siostra juz zaczela wymyslac gosci i ze mama jego tez powinna byc,a u nas naprawde nie ma gdzie....i przeciez ona widziala jak mamy malo miejsca ....i nawet 2 osoby to duzo jak na nasze mieszkanko ,ale T jej powiedzial,ze nie bedzie zadnych gosci,bo nie mamy warunkow wiem jak bedzie jak przyjedzie ,bedzie sie mnuie pytac ,kiedy do pracy itp he he ja juz sobie mowe przygotuje,a co ? he he ale jakos ten spacer mi humor poprawil 
a moja samoocena wzrosla
przeciez normalne ze probujesz jej nowosci wprowadzac Moja Ala tez miala problemy z przyswajaniem nowasci i okolo roku dopiero zaczela jakos normalnie przyswajac tylko ze ona po wszystkim innym niz mleko i kaszki mleczne wymiotowala badz miala biegunke ale na szczescie juz jest dobrze i nie jest chyba na nic uczulona 
takze trzymam kciuki i mam nadzieje ze Vikusia wyjdzie niedlugo na "prosta"
takze nie gniewaj sie a wybierz sobie ladny zebys byla zadowolona mi osobiscie sie ten mamas & papas sie nie podba na zdjeciach ladnie nawet wyglada ale widzialam go na zywo i nie bardzo mam nadzieje ze znajdziesz cos z czego bedziesz zadowolona
i do spanka 
do jutra dziewczynki
wiem ze jest ci ciezko ale musisz nabrac sil i trzymac sie dla malej moze z czasem jej stan sie bedzie polepszal i coraz mniej rzeczy bedzie ja uczulalo w kazdym razie zycze wam tego z calego serca 
bo ja chcialam jak najlzejszy ze wzgledu na samolot a ile mial Kubus jak sama lecialas?
nie wiem co sie ze mna dzieje a on nic nie powiedzial,tylko mowi,ze jak sie tak zle czuje ,to moze jakies ziolka powinnam pic,bo widzi ,ze znow mam jakies doly ...i zakasal rekawy i zaczal naczynia myc i sprzatac,bo ja nic nie zrobilam 
a potem obiad ugotowal i jakos tak mi sie lepiej zrobilo,a nawet wstyd ,ze on sie stara,a ja ciagle narzekam,a przeciez nie mam na co,ale taka juz jestem ,ze jak cos mi lezy na sercu,to jemu sie dostaje..... o matko,dopiero to do mnie dotarlokasi.k pisze::ico_placzek: w dodatku Viki zaczeła troszkę świszczec przy oddechu i musi przez conajmniej 2 tygodnie miec wziewy
a waga wiadomo, ze lzejszy wygodniejszy, ale do samolotu to niegra roli 
tyle,ze wiekszy Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość
