ewcik przynajmniej jest na kogo ponarzekać

Wiesz, u nas sytuacja z teściową jest bardziej skomplikowana - do tego stopnia, że musiałam miesiąc temu pracę rzucić bo kwestia opieki nad Mała stanęła pod znakiem zapytania. Po prostu - teściowa najpierw miała obiekcje, żeby sie Jagą zająć a potem dostała szału, że będzie u nas moja mama i podejmie się opieki
W każdym razie - dziś ta kobieta dla mnie nie istnieje przez to co mówiła, robiła...eh...słów szkoda.
We wtorek zaczynam nowa pracę w mieście gdzie mieszka moja mama. Moze i lepiej bo tylko 20 a nie 50 km będę dojeżdżać Mała biorąc ze sobą.
Mieszkam w okolicach G-na i z wykształcenia jestem pedagogiem, ale w zawodzie nie pracuje. najpierw byłam asystentka dyrektora, potem prezesa, teraz mam pracowac na stanowisku specjalisty ds. sprzedaży. Sie okaże co z tego wyniknie, bo o ile zarobki i możliwość rozwoju super, o tyle branża mniej - motoryzacyjna
matikasia a jakie podyplomówki zaczynasz?
Ja też miałam zamiar, ale kosztuje 4,5 tys., a teraz wszystko w dom wkładamy, bo jesteśmy w trakcie budowy nowego, własnego
