massumi no ja zazwyczaj karmie ja na rekach, ale widzisz ona jakos od paru dni takie ryki odwala na rekach po kapieli, ze ostatnio sie wkurzyłam, powiedziałam jej ze zaraz jest pora spania i jak nie chce jesc to pojdzie spac głodna
, ale sprobowałam jej dac jeszcze w łózeczku i patrzcie, a ona cała flache, a zazwyczaj to nawet zostawiała...
kate, no to u was sie na wszystko składacie tak jak my...tylko ze u nas jest inna sytuacja, bo jak ja mowie ze nie mam kasy to mama sie nie upiera zeby cos kupowac, albo kupuje sama, a my jak mamy to oddajemy, albo na odwrót...
a co T nie zalezy na tych szczepionkach??to moze to jeszcze rozwazcie..wspolnie..... ja na początku rozwazałam zeby je tez podac, ale potem jak lekarka powiedziała ze jezeli mała nie bedzie miała wielkiego kontaktu z innymi maluchami i de facto nie bedzie sie miała od kogo zarazic to szczepienie to jest zbedne, a po 2 roku zycia ponoc daje sie tylko 1 dawke, a działa tak samo...
patrzycie czasem na losowanie LOTTO??normalnie dali nowego gościa za prowadzacego i on mnie tak irytuje, ze mało kto...myśli ze jest śmieszny, czy co...
gosia powodzenia w liczeniu owieczek
a ja juz tez sie zegnam...