K@tka 3maj się ciepło! Wszystkie jesteśmy z Tobą!
Teraz ja muszę Wam coś napisach... smutno mi ...
Smutno mi ...mam nadzieje, że bez podstawnie, ale już sama nie wiem!
Dziś miałam robione USG. Kiedy przyszłam do gabinetu lekarz był w świetnym jak zawsze humorze, żartował ..do czasu ... kiedy zrobił mi USG!
Serduszko nie bije- i mój lekarz był wyraźnie zaniepokojony nic mi nie chciał mówić, powiedział tylko, że to inny tydzień niż z miesiączki wg niego to wczesna ciąża tak 5-6 tc, więc się pytam dlaczego nie widać serduszka skoro zaczyna bić w 21 dniu życia maluszka a ty już 5-6 tc- popatrzył na mnie i tylko tak smutno i nic mi nie powiedział
pokiwał głową i nic mi nie odpowiedział, nie wyznaczył terminu porodu, nie założył karty ciąży choć jak byłam z Wojtusiem w ciąży to w 4 tc już mi kartę ciąży zakładał i to bardzo ochoczo
czuje, że nie chciał mi wszytskiego wprost powiedzieć, bo jak USG mi robił to nawet małego nie pomierzył, o poronieniu coś wspominał, że często kobiety ronią TAKIE ciąże !! Powiedział tylko, coś w stylu- ale nie dosłownie-że mam się liczyć z tym, że tej ciąży nie utrzymam, i zaczął wypisywać receptę po czym stwierdził, że jednak nie mam po co się wypłacać i drogie leki kupować i dał mi je w prezencie
.. a luteina dopochwowo dość dużo kosztuje bo u nas w granicy 40-50 zł opakowanie na receptowe starcza na tydzień czasu- dał mi 3 opakowania - a przecież luteina jest na wywołanie krwawienia lub na podtrzymanie ciąży- miałam ją przy Wojulkowi- ale łykałam doustnie! Ale ja mu ufam, wspaniale prowadził ciąże z Wojtusiem ... Najbardziej mnie zmartwiło to serduszko ...dlaczego nie biło?
Czy w 5 tc bije już serduszko, tak? Powiedział mi, żebym się nie martwiła ale jak się nie martwić? Mam czekać czy leki "podziałają" chyba i dostanę okres czy ja to nazwę poronię moje dziecko bo jak to nazwać? A jak nie zakrwawię to mam się zgłosić 12.XI na kontrole! No i kategorycznie zabronił nam się do czasu aż się wszystko wyjaśni kochać...zero seksu czyli jednak coś jest na rzeczy!!!!
Widać, że się przejął..który lekarz daje takie drogie leki od tak ...chyba się mu mnie żal zrobiło...
Co myślicie... opuściły mnie siły ..jakoś nie mam ochoty na nic...Dobrze, że mam Tomka, który jak przyszłam i płakałam, to mnie pocieszał i przytulał... i Wojtusia! Mam nadzieje, że będzie ok i że to tylko fatalna pomyłka!