Justyna_Bochnia, głowa do góry, może powinnaś gdzieś wyjść z malutką do ludzi, chodzi mi o jakąś koleżanke żeby pogadać a nie tak siedziec cały czas w domu z dzieckiem i sie dołować
ja non stop gdzies wybywam z domu bo chyba bym sie zanudziła jakbym miała tak non stop siedziec, wszędzie Szymulka zabieram i moje samopoczucie jest super. A może jakieś zakupki poprawiłyby Ci humor?? no musisz koniecznie coś zadziałać
a my wróciliśmy od dermatologa. Lekarka stwierdziła że to trądzik niemowlęcy przepisała jakąs zawiesine do smarowania i już byłam w aptece żeby zrobili, ma być na 17.00/
byłam tam już w poradni przed 8.00 byłam pierwsza
zdążyłam w poczekalni nakarmić i przebrać Szymulka i chłopak zadowolony że hej leżał sobie i czekał na panią dr.
teraz dokończyłam prasowanie firan co mama wczoraj przywiozła i nie zdążyła już wczoraj wszystkiego zrobić wiec ja siup Szymusia do spanka i wzielam sie za prasowanko i juz nawet powiesiłam tą firankę
jeszcze zostało umyć okno w kuchni bo tam też mamulka kupiła firaneczkę wiec jak M wróci z pracy to zacznę mu truć głowe o to
a co niech sie chłop przyda na coś
miałam jeszcze jechać z tej poradni na zakupki, ale było za wcześnie
bo szybko sie załatwiliśmy no i pojechałam prosto do domku, normalnie tak mi było cieżko być tak blisko centrum handlowego i nawet nie wdepnąć
hehe ale pewnie ja i tak wynajde okazje żeby jechać wiec tak bardzo nie ubolewam
a i dzisiaj sprawdziłam konto i mile sie zaskoczyłam bo wpłynęła kaska za becikowe i z mojego ubepieczenia
czekaliśmy na tą kase bo musimy kupić gazowy ogrzewacz wody wiec pewnie niewiele zostanie z tych pieniędzy
no ale cóż takie życie