Nell- udanej imprezki życzę


Chloe- ja zauważm zawsze Twoja obecność

Asiu- super, że badania wyszły ok., a jeśli chodzi o panikarstwo to ja tez się zapisuję do klubu

A aropos ciąży to ja raz bym chciała raz nie , u mnie lekko nie było, ciagle mi brzuchol twardniał, pod koniec to co chwila ale bez bóli, taką mam wrażliwą macicę stwierdził lekarz, przez to leków się nabrałam różnych ale mimo tego fajnie było, choć pod koniec to już wszystko mnie bolało- miednica i biodra najbardziej, a nóżki tez mi spuchły niestety- stopy szczególnie

Mam tyle roboty bałagan w domciu, mąż znowu na budowę pojechał dpilnować, bo dzisiaj juz fugują i malują, ciekawe jak wyjdzie łazienka, mam stresa, jutro zobaczę, a ja znowu sama , mały lula więc muszę wziąść się za coś bo znowu nic nie zrobię,