kate...no widze ze sliczny pokoik ma Mati...ale jaki on juz fajowy chlopaczek...no no no
hihihi a powiem Wam ze ostatnio wazylam Maye na lazienkowej wadze i wyszlo ze wazy 1,5 kg
wlasnie jem przed kompem sniadanko i popijam kawke...a Maya siedzi na dole z tatusiem..niedawno zwleklismy sie z lozka bo ta noc jakas ciezkawa byla...Maya nauczyla sie nie zasypiac w nocy po cycu tylko z godzinke gada krzyczy...potem zasypia ale my jestesmy niewyspani od tych smiechow chichow
[ Dodano: 2007-10-14, 12:45 ]
juz pozno a tu nikogo????dziewczyny zajete pewnie niedzielnym obiadem...hmm a my dzis zostaniemy przy kotletach z piersi...bo wymyslilam zeby na wycieczke do Bath pojechac...chociaz na spacerek glowną ulica...i do gap kids chcialabym kuknac po jakąś czape na zime bo mnie wczoraj Zborra zmotywowala
Pogoda wyglada swietnie na razie wiec bylo by milo ale Maya jeszcze spi..wiec dopiero jak sie obudzi...a uwaga bo spi juz 2godziny 10 minut
dziś obrzydził mi obiad do tego stopnia ze musiałam zrezygnować z jedzenia... szwagier to kawał skur..... po co ja mu załatwiałam robote u mojego brata???? znów to samo, kuźwa jak ja łatwo daję się wykorzystywać... zawsze jest ten sam schemat... piękne oczka a potem sprawa do załatwienia... jaka ja głupia jestem, i zawsze mówię sobie ze to ten ostatni raz a tych razy to już bylo tyle że szok... Mat śpi, albo nie bo mi coś się wydaje ze ktoś kwęka... no obudził się zaraz wracam
no resztę też zapraszam