Frydza, rzeczywiscie Julenka tez kupki twardniawe jabluszko mi polecili ale Julenke nie zaczelam karmic nowosciami wczesniej jak 6 miesiecy, bo tez odradzali, ale szczegolnie ze Julenka nie chciala, dalam jej na sprobowanie jak byla 4 miesiace i nic nie chciala, wiec poczekalam i od razu lepiej, a ona tak sie bala lyzeczki, tak plakala, musielismy roznych lyzeczek probowac i wkoncu jedna polubila, Tomme tippie czy cos takiego, ale niektore dzieciaczki sa gotowe i bardzo lubia juz od wczesnego malenstwa, takze to tez zalezy, u nas tez herbatki zabraniaja bo zawieraja teine, niezdrowa dla dzidziek, takze tylko woda, lub mleczko, soczkow tez nie, bo zawieraja za duzo cukrow, ale Julcia lubi wode takze jest ok.
dziewczyny tez mysle ze macie racje, ze za czesto mala dostaje piers po prostu, moze ten brzuszek nie ma wcale odpoczynku i mala placze z bolu brzuszka, albo moze ma kolki, powody moga byc rozne, juz niewiem sama, ja z Julenka tez dlugo jej piersia nie karmilam, a jak przestalam od razu sie wszystkie krzyki skonczyly i placze, i mala tak zadowolona byla, takze u nas to cos jej nie odpowiadalo, bo zawsze tez krzyczala jak pila moje mleczko, i sie skrecala pol godiznki po, jakby ja brzuszek bolal, a przy modyfikowanym nic a nic