Cześć dziewczyny

Ja byłam nacinana przy pierwszym porodzie, nie bolało przy porodzie, gorzej w połogu... Jeszcze jakoś niefortunnie to nacięcie poszło w bok i mnie jakoś tak w prawo ciągnęło. Wiem, że w szpitalu, w którym rodziłam nacinają rutynowo, tak jak pisze mambii82- po to żeby było krócej i łatwiej położnej. Przy drugim dziecku najbardziej mi zależało żeby nie ciąć, zmieniłam szpital i mi się udało, ale moim zdaniem, trzeba trafić na dobrą położną, która podejmie słuszną decyzję i bedzie cięła tylko w ostateczności, bo z drugiej strony tak popękać to niezbyt ciekawa sprawa...
Lalunia nie martw się, ja słyszałam że to nie ma znaczenia i le czasu jest między porodami, jak się już raz rozciągnęło, to te zdolności już zostają
