kasiekk, Kacperek Ci fluidki wysyla trzeba je tylko zlapac:)A duzo zdrowka zycze:)
Gabi dzisiaj wstala o 7,ale nie narzekam bo wyspana jestem jak nigdy:))))
A jak na nia to tez wyczyn bo ostatnio wstawala kolo 5.00.....
Ala witaj w klubie mój KAcper tez wstaje 5-6
a dzis obudził sie w nocy ok 1.30 i zasnął przed 5 dopiero,ale mi nawet nei przeszkadzał,tylko troche pojęczał,a tak cos se gadał i przewalał sie,nie umiął zasnąć,przeklęte zeby,mogłyby juz wyleźć i spokój,ja budziąłam sie co chwile i widziałam ze nie śpi,ale za to wstaliśmy o 8,tzn spałby jeszcze ale usłyszał ze ja wstałam
dzis głos mi zanika ale już tak nie boli gardziołko
a dzis obudził sie w nocy ok 1.30 i zasnął przed 5 dopiero,ale mi nawet nei przeszkadzał,tylko troche pojęczał,a tak cos se gadał i przewalał sie,nie umiął zasnąć,przeklęte zeby,mogłyby juz wyleźć i spokój,ja budziąłam sie co chwile i widziałam ze nie śpi,ale za to wstaliśmy o 8,tzn spałby jeszcze ale usłyszał ze ja wstałam
dzis głos mi zanika ale już tak nie boli gardziołko
i będzie w domku 2 tygodnie,ale fajnie 
Hej
Antolek od wczoraj ma katar i przez to śpi w dzień niecałą godzinkę a przyzwyczaił mnie do tego, że mam wolne prawie 3 godz. To teraz jest mi mało czasu. Na szczęście całe dnie siedzimy u tesciów i nie mam go cały czas na swoich barkach bo babcia z dziadkiem na zmnianę cieszą się wnukiem.
Dziś obudził nas dopiero po 8, więc sobie pospalismy, wczoraj tez jakoś tak ale to pewnie przez ta deszczową pogodę.
Antolek od wczoraj ma katar i przez to śpi w dzień niecałą godzinkę a przyzwyczaił mnie do tego, że mam wolne prawie 3 godz. To teraz jest mi mało czasu. Na szczęście całe dnie siedzimy u tesciów i nie mam go cały czas na swoich barkach bo babcia z dziadkiem na zmnianę cieszą się wnukiem.
Dziś obudził nas dopiero po 8, więc sobie pospalismy, wczoraj tez jakoś tak ale to pewnie przez ta deszczową pogodę.
Nasz Matulko też okazał się dziś łaskawy. W nowym miejscu i spał od 20 do 7.40 bez żadnego obudzenia.Za to mamuśka budziła sie kilka razy. No cóz wizja 2 podyplomowek na raz spedzała mi sen z powiek. Na szczescie wszystko sie wyjasniło i dzis po pierwszych zajeciach podjelam decyzje ze ide tylko na ped.przedzkolna i wczesnoszkolna a kierowniczka tych studiow mowi ze skoro mnie na nie przyjeła to znaczy że mam podstawe (ped.opiekuńczo/wychowawcza) i nie musze juz robic ogolnej i całe szczescie bo jak bym sie rozdwoiła. studia niezwykle ciakawe ale trzeba być uważnym bo jest sużo cwiczen i zadan. Jutro na szczescie wolne a miało byc od 8 do 20;) mati z tatusiem od 13 sam.oboje zadowoleni:) a ja od rana zupe im gotowałam i drugie danie:) dali rade.po zajeciach pedziłam autem jak się dało by małego nakarmić i ukochać do snu. wpadam, a dzieciątko już spi a tatuś myje butelke i kubek:( no nic wyściskam go rano:)ja troche padam bo przeciez nigdy nie pisałam na forum o tej godzinie a tu dopiero ide sie kąpać:)
dobrej nocki:)
dobrej nocki:)
Mat8ikasia fajie,ja mam w planach to samo ale w przyszłym roku dopiero
nasz mały pobudke zrobił już o 5.30
moje gardło nadal nieciekawie
i byliśmy w miescie na zakupkach,kupiliśmy Pelusiowi kurtkę zimową i czapke,kombinezon juz wcześniej kupiłam
jesczze chce kupić jeden komplet do tej kurtki tzn czapkę,szalik i rękawiczki,w poniedziałek ma być większy wybór
brzuch mnie boli
nasz mały pobudke zrobił już o 5.30
moje gardło nadal nieciekawie
i byliśmy w miescie na zakupkach,kupiliśmy Pelusiowi kurtkę zimową i czapke,kombinezon juz wcześniej kupiłam
jesczze chce kupić jeden komplet do tej kurtki tzn czapkę,szalik i rękawiczki,w poniedziałek ma być większy wybór
brzuch mnie boli
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość