czołem!
No to widzę się porobiło..
Kate_k82 ja pierdzielę, no chyba nie masz zamiaru podporządkowywać swoich planów pod szwagierkę...Co za jędza!!!
Glizdunia Ty wyluzuj...Maya jest zdolniacha i nie przejmuj się! w ogóle mi się wydaje, że owszem...chwalmy się nowymi zdolnościami, ale może nie w formie a moje dziecko umie więcej...bo zapędzimy siebie w jakąś spiralę...Przecież każdy człowiek jest inny nie?
No dobra, muszę znów doczytać, bo mama była i się pogubiłam...
Gosiu no wreszcie!!! jesteś...Koleżanka-pizgnięta!!! Zakupy i wydatki...szkoda mówić...7stów mówisz? no, to wydałaś w 1dzień więcej, niż ja zarobię w miesiąc...i o co tu chodzi...?
No...studia to ja już mam za sobą...i na szczęście się na inne nie wybieram. Za to zaczynam chyba się mobilizować do działania...i chyba zacznę się rozglądać za pracą...lepiej płatną...bo tak to klęska...przecież co ja dziecku zapewnię? nie...no porażka...
[ Dodano: 2007-10-19, 21:16 ]A....
Kate_k82 śliczny Mati! a teściowa to chyba sokolim wzrokiem się pochwalić nie może...bo ja tam nie widzę, żeby on był utuczony...
bez sensu!!!
Moja jakoś w domu w foteliku samochodowym nie usiedzi...od razu
i wygina się na wszystkie strony...nonono zbita nie usiedzi...
Gosiu gratuluję...wagi!
też tak chcę...
I co jeszcze?
Ladybird23 może masz rację radząc
Kamizeli kursy kosmetyczne..jeśli to zainteresowanie tylko takie...chwilowe. Ale jeśli to na poważnie, to trzeba poszukać czegoś dobrego...bo te szkoły to o kant nonono rozbić. Większość dziewczyn nie ma po nich bladego pojęcia o niczym! no nie mówię,że studia to w ogóle picuś glancuś, bo to zależy z kim się ma zajęcia. Mnie wiele też nie nauczyli, ale mimo praktyki i całej wiedzy kosmetycznej, mam też zaplecze dermatologiczne...itp...I niestety musiałam przebrnąć przez filozofię, marketing...alergologię, dietetykę, a także stwory typu immunologia...czy patofizjologia...więc nie było lajcikowo...
Dobra...chyba wsio...
Moja dziś pół dnia odsypiała nockę...jak wróciłam z pracy to już oklapła siedziała w huśtawce...więc zaraz kąpiel, a ta mi się ze zmęczenia popłakała...potem wydudlała 155ml mleczka i śpi...ale się zaczyna wczorajszy koncert...
chciałam spać z nią...ale nie chcę jej przyzwyczajać, Najwyżej znów się będę męczyć i wkurzać całą noc. Chyba ma twarde już dziąsło...ale ja nie mam doświadczenia, więc nie wiem...