Witam was kochane

.....
Iwona83,robak współczuje wam tych bóli mnie az tak plecy nie bolą na szczeście,przy Julci mnie tak strasznie bolało ale teraz juz nie,a to przez to,ze dzidzius juz duzy i uciska tu i tam no i nic na to nie poradzimy.....Mnie pobolewa brzuszek i krocze no,ale lekarze kaza mi odpoczywac i sie tym nic nie przejmować.Ja byłam dziś w klinice

wszystko jest w porzadku,lekarz sie smiał,ze chciałby mieć wszystkie takie pacjentki jak ja "okazy zdrowia"

,pochwalił mój brzuszek

powiedział"ale ma pani ładną piłeczkę" no i zbadał synusia,który aktualnie waży 1650g

....Termin według USG teraz mam na 28.12

idzie zwariować...Przedstawiam wam mojego syneczka
[img]
[img]http://images31.fotosik.pl/10/61808ca010bd81dd.jpg[/img][/img]
ma juz wszystkie narządy rozwiniete pięknie całkowicie

wiec mam mniejszy strach w razie coś
Wczoraj z mężusiem wybraliśmy imię dla synusia:
MIREK
jak wam sie podoba?

Pozdrawiam Buziaczki