witam
Tam gdzie się wychowałam mówiło się na dworze",a tu gdzie mieszkam mówią na polu ale dla mnie to też dziwnie było no i ja dalej mówię na dworze.Jedni mają pola inni mają dwory
Zuza znowu zasmarana,chora biedna moja,mnie też coś bierze.Gabi narazie się trzyma ale ciekawe jak długo bo coś jej odwaliło i toples chodzi ściąga z siebie bluzkę choćbym jej 100 razy ubierała.Dziś śmiga w body ale z krótkim bo nie mam z długim,upatrzyłam już na allegro i kupię ,to będzie spokój...do póki guzików nie wyczai