Teściowa, ach teściowa....

[mal]

[size=150]dla zaineresowanych znalazlam fajna stronke [/size]

http://zdrowie.onet.pl/1383069,3149,,,, ... spert.html

[doriz]

Nie przepadam za moją teściową, ale jeszcze bardziej nie lubię teścia! Ech... chyba tylko mi się taki trafił.

[kasiulinka]

ale jeszcze bardziej nie lubię teścia! Ech... chyba tylko mi się taki trafił.

Doriz mój też jest do bani.zachowuje się jakby pozjadał wszystkie rozumy.

[doriz]

ale jeszcze bardziej nie lubię teścia! Ech... chyba tylko mi się taki trafił.

Doriz mój też jest do bani.zachowuje się jakby pozjadał wszystkie rozumy.

Dokładnie, mój też. Wszystko wie najlepiej. Poza tym uważa, że jest pępkiem świata i wszyscy mają robić to co on wymyśli. Wogóle nie bierze do głowy, że my mamy swoje życie i plany, to co on zaplanował jest zawsze najważniejsze

[kasiulinka]

mój teść się do nas za bardzo nie wtrąca bo i tak wie ,że nikt go nie posłucha(kiedyś mój mąż mu to dobitnie powiedział) ale wkurza mnie tak ogólnie swoim zachowaniem.a jego cholera bierze jak jego "wspaniałe" rady są olewane.nie wiem jak teściowa z nim wytrzymuje.

[doriz]

U mnie niestety mój mąż zwykle stoi murem za teściem No i niestety robi to co teść wymyśli... Moja teściowa chyba ucieka od swojego męża i co jakis czas wyjeżdża na pół roku, hehehe...

[kasiulinka]

ja nie wiem co ci faceci wymyślają.to są mężczyźni czy troki od kaleson?

[paula26013]

Naszczęscie ja niemieszkam ze swoja tesciowa było by kolorowo hehehe

[kasiulinka]

Naszczęscie ja niemieszkam ze swoja tesciowa było by kolorowo hehehe

kolorowo chyba pod oczami

teściowie dobrzy czy źli,mieszkać powinni oddzielnie.
najlepiej daleko.

[paula26013]

kasiulinka masz racje odrazu by sie wtrącali