GLIZDUNIA, będzie dobrze zobacz, staraj jej się co trochę wpychać cycusia, niech pociumka ile może, zawsze coś tam jej wleci, a to samo zdrowie.
Ja prasowanie prawie całe odwaliłam, bo mały popołudniu pospał dwie godzinki, rano 45 minut jak ja byłam w lumpeksie, a on oczywiście z tatusiem został, a w południe godzinę na dworze spał, jakiś śpioch się z niego zrobił
. I o 19.00 kąpiel, półgodzinki i spanko do 7.00, oczywiście z jedną lub dwoma pobudkami.
KUlka ja też czekam na te foty.
A teraz lecę bo ziemniaczki mężulkowi wstawiłam, a Karol już krzyczny ej,ej, ej na macie