Nasze sierpniowo-wrześniowe roczniaki 2006 :))

[dorotex83]

żłobek mam bardzo blisko - Gabrysiu na Tagore - pewnie wiesz gdzie to jest
Dziękuje za gratulacje- wiem że będzie dobrze ale mimo wsyztsko ja Oliwki nigdy nie zostawiałam na tak długo i tak sobie mysle że przecież nie ja jedna ide do pracy przecież niektóre z Was też pracują i zostawiają dzieciaczki pod opieką kogoś innego i tak chce myśleć ale niepokój i tak zostaje i nie wiem jak mam się go pozbyć

[ivon]

Dorotko, juz Ci mowie,ze pierwszy tydzien bedzie dla Ciebie bardzo trudny... ja mimo ze chcialam isc do pracy bardzo tesknilam, ale z kazdym dniem bedzie Ci łatwiej...

[tyna]

Gabrysiu Michałek śpi do 8.00 -8.30 z tym,że pobudka o 2.00 na picie i o 6.00 na mleko.
Dorotko gratuluję pracy
U nas strasznie zimno,ale nie wiem ile stopni,bo mi się termometr właśnie popsuł
Mimo to chyba pójdziemy na krótki spacer z Michałkiem jak wstanie przeciez trzeba go hartować,problem,że mi się nie bardzo chce marznąć

[dorotex83]

Martynka to zupełnie jak mnie ale musze wyjsc zrobic małe zakupy i iść wymienić fleki w butach bo mi się zdarły

[dorotex83]

ehhh Gabrysiu ja też połączyłam pożyteczne z przyjemnym. Spacer dla Oliwki i zakupy dla mamy

[ivon]

Dziewczynki, a co kupilyscie?

[dorotex83]

Iwonko ja kupiłam sobie sweterek i oczywiście zakupy codzienne

[Natashka]

hej kochane
my dzis caly dzien po za domem bylismy, latalam zalatwialam sprawy
kupilam sobie spodnie , siostra sobie buty... i zalatwilam sprawe z egzaminem na prawko, mam 12 grudnia szkoda ze tak pozno, ale w ogole fajnie ze juz wiem kiedy

a to prosze bardzo moj czubczyk smieszek podczas wariactw mojej siostry

http://www.wrzuta.pl/film/mRxc4yciRC/s5006347
moze byc a poprawe humorku

[Natashka]

Dorotko tak w ogole gratulacje z ta praca super ze ci sie udalo


faktycznie Gabi, nie idzie sie zalogowac.. hmm rano sie logowalam i bylo ok...a teraz moze jakis problem tam maja

a to dalszy ciag filmiku
http://www.wrzuta.pl/film/pZliJvV9Xf/s5006348

[Natashka]

nie nie dostaje czkwaki, za to ja duzo gada to tak...
on tak czesto sie smieje, czasami to az wymuszac juz zaczyna-tak jakby wiedzial ze nas to tez rozsmiesza
A ZEBY JEGO ROZSMIESZYC TO TEZ WIELE NIE TRZEBA
oj pardon za capsa ale to moje łobuzowate dziecko ktore nie spi lubi klawiature i majsterkowanie przy niej