Dzień dobry
uffff... Wreszcie Was przeczytałam. nie ma mnie parę dni i potem 20 stron do czytania
GLIZDUNIA, mam nadzieję że będzie już z Majeczką lepiej.
Moje dziecko jak było malutkie to bardzo lubiało spać i leżeć na brzuszku, ale teraz mu przeszło i teraz tylko chwilkę poleży a potem się stresuje.
Co do mówienia nie, to moje dziecko opanowało je do perfekcji. Mówię mu idziemy spać a on NIE!, idziemy się kąpać a on NIE!, jedziemy gdzieś a on NIe! łobuz jeden
A ja dzisiaj strasznie nie wyspana bo najpierw nie dał mi spać M.(wrócił późno) a potem mały marudził. Okropieństwo, ale damy radę.
A ja mam takie pytanie z innej beczki. Czy wszystkie dostałyście już @? Bo ja jeszcze nie , chociaż już ponad miesiąc nie karmię malutkiego regularnie. I zaczynam się zastanawiać czy ze mną wszystko w porządku, bo raczej nie jestem - tabletki brałam.