Meggi kochana faktycznie przykra historia z tą kobietą i jej dzieciątkiem, ale całkiem prawdopodobne, że to nie była wina lekarza a może też przyczyną śmierci wcale nie były te bakterie, różne rzeczy niestety teraz się zdarzają i ani my ani lekarze nie mają na to wpływu

, a jak jesteś z niej zadowolona, to po co ją zmieniać? jeśli masz z nią dobry kontakt i Cię to uspokoi to zapytaj ją o tą historię z tą kobietą, na pewno Ci coś powie, spokojnie i głowa do góry
