czesc kochane
braciszke przyjechal o 12 i calyd zien taki z nim spedozny, teraz poszedl do kolegi to sie na troche do kompa dorwalam
u nas nocka przespana w calosci od 20:50 do 7 rano kiedy to obudzil sie , wizelam go do sibeie do wyrkas i spalismy jeszcze do8
teraz wlasnei moj baczek zjadl kolacyjke i ide go kapac i klasc sdpac bo cosikchyba juz zmeczsony
z opieki nici bo chlopczyk jednak idzie do przedszkola, a szkoda, bo blisko bylo
ja zadnej perspektywy pracy na razie nie mam, ale licze na to ze jednak za 2 lata juz cos fajnego znajde
Asiu a jesli moge sie niedyskretnie spytac..

jaki prowadzicie interes...??oczywiscie odpowiedz jak chcesz..
bo my wlasnie tez myslimy and rozkreceniem czegos za jakis czas,a le to kasiorke musimy nazbierac