olala Ale śliczna jest twoja Joasia

i jak wcina tego pora hihihi
Eve Dominiś to dopiero przystojniak
lulu nie martw się i na Filipka przyjdzie czas , że zacznie ładnie siadać i wstawać
Ja dziś byłam u neurologa i też dowiedziałam się, że Joasia wszystko będzie później robić, bo ona też w ogóle nie wstaje, a siedzi tylko posadzona a sama nie umie usiąść z pozycji leżącej. Na szczęście ta lekarka do której zwykle chodzimy złamała nogę - ale okropna jestem na jakie szczęście

po prostu chodzi mi o to, że na szczęście miałyśmy zastępstwo i ta inna pani naurolog o niebo lepsza

tamta to tylko obejrzałaby Aśkę i kazała przyjść na rehabilitację w grudniu i tyle. A ta inna dokładnie wszystko się wypytała o postępy małej, przeprowadziła ma mnie test czy i jakie ćwiczenia z nią robię

i co najważniejsze dała nowy komplet ćwiczeń , bo te co miałyśmy do tej pory już są nieaktualne, bo Joaś wszystko już umie, teraz mamy ćwiczyć samodzielne siadanie i podobno po tygodniu mała już sama będzie umiała siadać

zobaczymy

no i potem w grudniu dostaniemy jeszcze inne ćwiczenia dostosowane do wieku.
Potem pojechałam po teściową, żeby dziś , jutro i pojutrze zajęła się Joasią jak my z mężem będziemy w pracy. Pierwszy raz zostawiłam jej małą i strasznie się denerwowałam , bo na szybko musiałam powiedzieć jak się przewija, jak obsługuje wózek, krzesełko itd

a ona do mnie ciągle teksty czy może zostawiłam jej jakieś prasowanie. Ja mówię, że ma się zająć Joasią a nie sprzątać czy prasować, to ona - a może jakieś szycie? No nie wiem czy dotarło do niej , że ma nic nie robić. Mam nadzieję, że sobie jakoś poradzi.