1975 ROK-ZAPRASZAM

[julita32]

[quote="barbapuppa"]julitko może to pogoda jesienna tak na ciebie wpływa
dobrze, że Oktawian czuje się już lepiej
zajrzyj do "naszej klasy" bo jakoś nie mogę cię odnaleźć
podaj mi swoje dane na gg to ja cie odnajde i zaprosze do moich znajomych

[ana30]

Cześć dziewczyny-co tu tak cicho-co u was słychać.
U mnie znowóż jeden temat chorowanie:ja biore antybiotyk,bo mam zapalenie krtani;Weronika też jeszcze trochę przeziębiona;no i mój mąż również pokasłuje.Totalny szpital,a na zwolnienie nie mogę iść,bo dopiero tydzień pracuje i jeszcze nie dostałam umowy.Nie wiem jak jutro pójdę do pracy-ten kaszel jest tak okropny,że aż mi w głowie huczy.

[barbapuppa]

ana współczuję, ale niestety nic na to poradzić się nie da, bo to taki okres chorobowy

u mnie z kolei z Wiki coś jest nie tak, bo już 3 dzień robi mi bardzo często kupki, ale nie biegunkowe i boli ją brzuch, ale gorączki nie ma
zastanawiam się czy to nie jest przypadkiem grypa jelitowa, a ja jutro idę szczepić Tadzia i teraz nie wiem czy powinnam

[ana30]

Cześć dziewczyny.Dzisiaj w pracy mnie totalnie zatkało;nie dośc ,że sie fatalnie czuje to jeszcze dobił mnie super wiadomością mój nowy pracodawca.Wszyscy podostawali umowy a ja nie ,a to z tej przyczyny,że stwierdził,że za dużo osób poprzyjmował do pracy i jest mu bardzo przykro,ale nie może mnie przyjąć na te pół etatu,bo się nie wyrobi z płaceniem pracownikom.2 miesiące zmarnowane-bym pracowała już od września gdzieś indziej na pół etatu,a tak czekałam jak otworzy się ta apteka.Jutro odda mi moje dokumenty i zapłaci za te pare dni.
Na szczęście mogę wrócić na umowę zlecenie do innej apteki.Tyle tylko,że tam będę pracowała tylko popołudniu,ponieważ jest tam osoba ,która może tylko pracować rano.
Do czasu jak nie znajdę innej pracy będę chwilowo tam.
Czasami nie wszystko układa się po mojej myśli.

[barbapuppa]

ana to ci współczuję, ja bym się nieźle wkurzyła na faceta i pewnie powiedziałabym mu kilka "ciepłych" słów
szkoda było twojego czasu
a zlecenie to jednak nie etat, mam nadzieję, że uda ci się szybko coś znaleźć

my już po szczepieniu i na razie nie jest źle, choć Tadziu troszkę marudzi bardziej i wczoraj dosyć długo mi w dzień spał po szczepieniu

[ana30]

barbapuppa, dzisiaj dowiedziałam się,że będę miała możliwość mieć te pół etatu w tej starej aptece do której wracam.Ten miesiąc jeszcze umowa zlecenie,a od grudnia prawdopodobnie normalna umowa.
A po szczepieniu to tak jest,że może spać;może by też lekki stan podgorączkowy.U mojej Weroniczki tak było.

[barbapuppa]

ana to super z tą pracą
a u Tadzia dziś na odwrót, czyli ogromne kłopoty ze spaniem, nawet usypianie po kąpieli było kłopotliwe i maruderek był troszeczkę bardziej
bardzo nie lubię tych szczepień, bo zawsze coś się po nich dzieje (poprzednio na tydzień stracił apetyt)

[Dora1]

Dzień doberek kochane mamusie Cosik mnie tu długo nie było,ale teraz to mam jakis zwariowany okres ,z niczym się nie mogę wyrobić Kasia ma teraz tyle lekcji ,że szok i jeszcze egzaminy z religii ,różaniec ,ale chwała Bozi ,że to już prawie koniec października Ja tez ide dzisiaj z Bartoszem do lekarza ,myślałam ,że domowymi sposobami go wyleczę ,ale niestety oprócz kataru ma jeszcze okropny kaszel ,o mało co się nie udusi Ja też idę dzisiaj na gastroskopię ,bo żołądek boli jak diabli ,trzymajcie kciuki
Barbapuppa dzieci po szczepieniach są albo za bardzo senne ,albo marudne ,przejdzie Tadziowi
Ana ,życze powodzenia i oby Ci się poszczęściło z pracą

[barbapuppa]

Dora właśnie się zastanawiałam co z tobą, bo nie dawałaś znaku życia, a wcześniej pisałaś o kłopotach zdrowotnych
mam nadzieję, że wszystko wróci u ciebie na prostą
jak po badaniach?
biedny Bartoszek - przesyłamy my mnóstwo pozytywnej energii i buziaczków :ico_buziaczki_big:

[ana30]

Dora1, dobrze cię tu widzieć.Bieduleńka jesteś-tyle wszystkiego na jednej głowie do załatwienia.Będzie dobrze.