u nas nocka taka sobie, mały się obudził o 3 zjadł i poszedł dalej spać o 5 wzięłam go do siebie nie wiem czy mu się coś śniło ale popłakiwał przez sen, a o 6 to już się rozryczał..., czyżby zęby?? ale ja tak nic nie widzę ani nie czuję
Dla dzisiejszyh solenizantów z rana ślemy moc buziaków :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:
kawka przyjeta, no ewcik dzis stanęła na wysokości zadania i uraczyła nawet pysznym śniadankiem...torcik na poprawe humorku tez mile widziany..
kurcze wiecie co, nurtuje mnie te szczepienie na WZW, bo juz nie wiem o co chodzi, dlaczego wy juz macie je w listopadzie a ja dopiero w styczniu?ile juz tych szczepien miałyście..bo Mili tuż po urodzeniu, potem w lipcu i kolejne ma miec z poczatkiem stycznia - bo niby po pieciu m-cach od poprzedniego...a wy??
kamizela mi jakos nie swojo jak A. jest wieczorem w domu..i wkurza mnie to bo zawsze musimy walczyc o to co oglądać..ost przyjelismy losowania - orzeł czy reszka -zeby nie było zwady..
ladybird23, my mamy mieć szczepienie na WZW 6tygodni po ostatnim szczepieniu. Ja szczepiłam Alicję szczepionką 5w1 pentaxim. Ogólnie wg kalendarza szczepień ostatnia dawka przeciwko żółtaczce ma być 6 tygodni po poprzednim. Lepiej zadzwoń i się dokładnie dowiedz.