monia, to świetnie, że dzidzia zdrowa i że wszystko gra-takie informacje zawsze są krzepiące
mary ja mam 21 lat, ale jestem kobietą-my szybciej dojrzewamy no i to my jesteśmy mamusiami, tymi które to wszystko czują tak intensywnie... Być może Twój mąż czuje się nieco skrępowany, głupio mu tak do brzucha gadać nie potrafi okazać emocji, lub zbyt mało w nim instynktu by się tak utożsamić z rolą ojca już w tej chwili...
Mój Jakub jest ode mnie 5 lat starszy i już od dawna chcieliśmy mieć dziecko, ale czekaliśmy, bo ja jako młodsza kończyłam szkołę, później zaczęłam studia-ale Kuba tak strasznie nalegał, że On już chce że co mogłam zrobić... i teraz czasami mnie złośc bierze jak On się nie potrafi zmienić na potrzeby sytuacji, albo jak poświęca mi za mało czasu-generalnie jstem raczej rozczarowana jego zachowaniem, bo to w końcu On tak strasznie nalegał-ja rzuciłam wszystko w cholere, żeby rodzić dzieci i gotować obiady, a on jak ten zając na łące... I do dzidzi mówi i tuli się do brzucha sporadycznie-zwykle jak go zawołam, że mała szaleje ostro-wtedy jest cały uchachany i szczęśliwy jak go puka w ręke albo w buzię... niby nie jest najgożej, ale też marzyło mi się coś innego
lecę się umyć i brykam do łóżka... dobranoc wszystkim