czasem trafi nam sie fajny wiersz...
moze bedziemy wrzucac tu????????????? cos o milosci,namietnosci o milosci matki do dziecka i odwrotnie...
ja zalanczam ten trafilam na niego przypadkiem w necie.niewiem czyj jest ale b mi sie podoba
Jestem Wiatrem...
Tyś jest Cieniem...
Będziesz moim zniewoleniem...
Gdy nie tylko ciało moje...
W posiadanie weźmiesz swoje...
Wiatr ucichnie w blasku Cienia...
gdy spotkają sie spojrzenia...
Ciało moje znajdzie twoje...
Spłyną na nas szczęścia zdroje...
W zrozumieniu moc jest cała...
By Wichura nie szalała...
By na skrzydłach namiętności...
Cień Ją powiódł ku miłości...
Nic tu rozum kiedy wieje...
Kiedy serce tak szaleje...
Kiedy górą namiętności...
bo już minął czas miłości...
Rozmawiali tak bez końca...
Świadkiem Księżyc, promień Słońca...
Cień obudził wnet motyle...
I ulotne stworzył chwile...
Wraz z Wichura wiec czasami...
Otuleni pragnieniami...
Dają ponieść sie marzeniom...
I ulotnych chwil pragnieniom...