
Pewnie pospałabym sobie dłużej,ale Joachimek postanowił zacząć dzień o 7:40 czyli po staremu 6:40.Też się przestawił i to jego zwykła pora wstawania,chyba też ma zegarek w główce

Aż ślinka leci z gębusi jak czytam co u was na obiadek.Hmm..kurczaczek z papryczką i serkiem,placuszki z sosikiem grzybowym...aż się chyba wproszę

U nas też pogoda do ....... ale spacerek napewno będzie mimo wszystko.
Czy teraz forum funkcjonuje w cztero-osobowym składzie?