jak jeszcze karmiłam Oskarka piersia to sie czasem zdarzylo że zasypial z namiw łozku, ale to było sporadycznie... teraz mały ma spać sam i dobrze o tym wie, jak nie może zasnąc głaszcze po głowce, trzymam za raczkę, a w nocy jak wstaje i chce do nas to po prostu wkladam go spowrotem do łożeczka, głaszcze albo po propstu jestem nad nim i zasypia z czasem
najgorsze to wlasnie nauczyc dzieck ospac ze soba, bo wtedy oduczanie to maly koszmar