SIERPNIOWE DZIECIACZKI 2007

[Yvone]

Moja Ami również parę razy uderzyła główką w klatkę piersiową, bo nie miała jeszcze siły aby tak utrzymać sama główeczkę. Teraz już trzyma normalnie. A w szoku byli wszyscy jak w wieku jednego tygodnia leżąc na brzuszku odwróciła sama główkę na drugi bok. Oczywiście podnosząc. Ale to było na zasadzie odruchu fizjologicznego. Główkę szybko zaczęła trzymać. Tak samo jak podnosi się na przedramionach a czasem na piąstkach leżąc na brzuszku, ale się jeszcze nie przewraca na bok i z tym ma problem. Czy Wasze dzieciaczki też tak ćwiczą nóżki i podnoszą do góry razem z pupą. Moja zaczęłą tak ćwiczyć grześ od półtora tygodnia.

[Kasia3]

Yvone, moja mała tak samo robi, nogami wierzga jak by gdzieś się śpieszyła. Albo w gaciach miała, ale tak naprawde to chyba mięśnia pracuje a i moja od tygodnia odnalazła rączki i je wcina, jak oszalała, cięgla ma je w pyszczku

[kasia1983]

u nas też główka już ciągle w górze teraz ciągnie się do siadania
a co do tej szczepionki na pneumokoki to strasznie to drogie myślałam że będzie dużo taniej a tak to raczej się nie zdecyduję

[Pruedence]

Ale popisałyście przez te dwa dni
Toasia tez wierzga nóziami ile wlezie, a najlepiej lubi z gołym tyłkiem, wtedy jest szaleństwo. Główke trzyma i czesciowo prostuje rączki na brzuszku. Z przewracaniem na boki jest róznie, raz się uda cześciej nie bo nonono jej zostaje.
Piąstki non stop laduje do buzi, maż sie smieje że wcina lody. Od paru dni ma fioła na pocieranie oczu piąstkami.
Ubranka nosi 62, ale ona przez serduszko wazy mało bo 4500 za to jest długa i wszystkie ciuchy są przykrótkie ale za szerokie.

Co do paszportów to uważam, ze oabienie zdjęć takim malulchom jest troche śmieszne, bo niewprawne oko nie rozrózni takich małych dzidziusiów, ale cóz tak to jest.

U nas z kupką nadal róznie, czasem codziennie czasem co drugi dzionek. Za to zaczął jej smakowac Bebilon, dziki Bogu, teraz dostaje jedną butle na wieczór bo się mniej wtedy złości

[Yvone]

Ami też ostanio polubiła z gołą pupą. Ręce też wcina i najśmieszniejsze jest, kiedy z nimi gada, a gada, że hej. Od paru dni zaczęła naprawdę głośno. Ale się nie przewraca w ogóle na bok, ani z plecków, ani z brzuszka, choć z pbrzuszka próbuje, ale jej ręce przeszkadzają. Ale co tam, każde dziecko to indywidualność i ma swój rytm rozwoju. A ostatnio jak ją sadzam w foteliku, a robię to często, to zaczęła oglądać sobie stopy. Zabawy co nie miara, zwłaszcza, kiedy przymocuję grzechotkę. A i kiedy grzechotkę wlożę jej w rączkę, to ją wcina. Wygląda to prześmiesznie.
Pneumokoki są bardzo drogie. My teraz drugą dawkę kupujemy i odczuwamy to naprawdę. Ale tak zdecydowaliśmy, bo najprawdopodobniej od przyszłego roku poślemy ją do żłobka, a tak niewiadomo jakie dzieci i z czym. Zresztą pewnie jeśli nie mielibyśmy takich planów, to też bym ją szczepiła. Ale rzeczywiście szczepienia są naprawdę drogie.
Tosia śpi jak moja Ami i jeszcze z tym smokiem. Przesympatycznie. Pewnie też go w pewnym momencie wypluwa?.

[ Dodano: 2007-10-28, 10:35 ]
Ami też ostanio polubiła z gołą pupą. Ręce też wcina i najśmieszniejsze jest, kiedy z nimi gada, a gada, że hej. Od paru dni zaczęła naprawdę głośno. Ale się nie przewraca w ogóle na bok, ani z plecków, ani z brzuszka, choć z pbrzuszka próbuje, ale jej ręce przeszkadzają. Ale co tam, każde dziecko to indywidualność i ma swój rytm rozwoju. A ostatnio jak ją sadzam w foteliku, a robię to często, to zaczęła oglądać sobie stopy. Zabawy co nie miara, zwłaszcza, kiedy przymocuję grzechotkę. A i kiedy grzechotkę wlożę jej w rączkę, to ją wcina. Wygląda to prześmiesznie.
Pneumokoki są bardzo drogie. My teraz drugą dawkę kupujemy i odczuwamy to naprawdę. Ale tak zdecydowaliśmy, bo najprawdopodobniej od przyszłego roku poślemy ją do żłobka, a tak niewiadomo jakie dzieci i z czym. Zresztą pewnie jeśli nie mielibyśmy takich planów, to też bym ją szczepiła. Ale rzeczywiście szczepienia są naprawdę drogie.
Tosia śpi jak moja Ami i jeszcze z tym smokiem. Przesympatycznie. Pewnie też go w pewnym momencie wypluwa?.
Coś dzisiaj mi forum szwankuje

[karolina-ch]

Prawda jest ze kazda dzidzia sie rozwija inaczej, ja juz sie nie moge doczekac zeby zwazyc i zmierzyc moje malenstwo, wydaje mi sie ze na wzrost to ja wszystkie przerastaja, ale wedlug wskaznika rosnie prawidlowo, poki co ona je 120 ml, zalezy jak kiedy wczoraj np. byla wiecznie glodna jakby jej nikt nie dawal jesc od tygodnia, i czasem jej sie zdarzy zjesc wiecej np.160, lub nawet 180 i wtedy spi dlugo, zazwyczaj tak je na noc. ale to czasem, nie zawsze

Raczke w buzi tez obrabia, i jak byla taka calkiem malutka to przewracala glowke a teraz nie tylko placze, moze to troche z lenistwa bo wie ze rodzice przyjda i pomoga, a przewracac tez sie nie chce, ale ja ja klade i sama ja troszke przewracam z boczku na brzuszek a ona to bardzo lubi :) Ale pierwsza ranke tez zaliczyla, tez tak rzucala glowka jak byla na raczkach u tatusia i chyba za mocno uderzyla w guzik od jego pizamy i ranka gotowa.

Pruedence sliczna dzidzia, co ona ma na usteczkach? moja corcia ma znamionko na czole, mowia ze zejdzie, mam nadzieje, i na powiekach ma takie czerwone ale ja czytalam ze to sie pojawaia a pozniej znika, mam nadzieje, najgorsze to na czole.

Tu w Anglii szczepionki sa za darmo i sa w tym tez na pneumokoki, moja siostra mieszka w Polsce i wiem ze czeka chyba do roczku zeby szczepic na pneumokoki bo wtedy mniej zaplaci a malutki do zlobka nie idize wiec mniejsze prawdopodobienstwo ze sie zarazi ale wiem ze sa bardzo drogie, wiecie to jest troche nie w porzadku

swbasia to Ty jestes teraz na macierzynskim? planujesz powrot do pracy, ja sie caly czas zastanawiam, musze isc do mojej szefowej i z nia pogadam, nie chce dzidziusia zostawiac z obcymi, w gre wchodzi tylko dogranie zmian z moim mezem, a pracujemy w tym samym miejscu tylko na innych dzialach. aha i macierzynski trwa 39 tygodni platny??dzidzius sliczny jak maly krasnoludek, ale trzyma takie piesci jak by mial kogos bic, moja tez tak robi:)

wogole wszystkie wasze dzidziusie sa sliczne, pozdrawiamy cieplo :)


[ Dodano: 2007-10-28, 13:23 ]
Aha i mam pytanko do was, jak w nocy lub wieczorem karmicie maluszka czy macie jakas metode na usypianie? Ja mam karuzelke nad lozeczkiem, ale jest dosc glosna i Amelka ja lubi ale w dzien zeby sie posmiac do niej i popatrzec na zwierzaki, kupilam takiego kubusia puchatka, montuje sie na lozeczku, gra, daje swiatelko na sufit i jak lampka na pokoik, przy tym troche zasypia, ale wiecie co jest u nas najlepsze, dmuchawa!!! wlaczamy ja w pokoiku zeby bylo jej cieplutko i ten halas ja usypia:) moze dlatego ze w ciagu dnia lezy na kanapie w salonie i tu zawsze jst glosno, najgorsze jest to ze po jedzeniu zasypia, do bekniecia sie budzi, na rekach jeszcze sie ja jakos ulula, ale jak tylko kladzie sie do lozka oczka jak 5 zlotych i koniec wtedy, macie jakies swoje metody??? bo dmuchawa to raczej nie jest dobre rozwizanie, czasem w pokoju za cieplo ale wlaczamy na najmniejsze grzanie jak zasypia to wylaczamy :)

[martuunia1]

Czesc Dziewczynki i Dzieciaczki!!!
Na poczatek wielkie sorki za to ze nie odzywalam sie

Witaj Karolina ch !!!Sliczna Dzidzia


Mam tylko chwilke wiec opowiem co u Nas!!Moja Kluska wazy juz 5500 jest zdrowiutka sliczniutka i wspaniala.Smieje sie, gada sobie i mam z nia super kontakt.Poza tym wraca Nasz Kochany Tatus juz lada dzien Jestem bardzo szczesliwa!
Pozatym chodze na solarium, ubieram sie w szpilki i robie codziennie perfekcyjny makijaz i latam w skowronkach bo juz niebawem bedziemy w komplecie Zaraz nawet sie poplacze ze szczescia...o juz placze
Bede niebawem na forum!!Buziolki dla Was wszytskich!!!!

[Kasia3]

martuunia1, cieszymy sie twoim szcześciem, duże buziaki !!!

[kasia1983]

nasz Łukaszek też wcina piąstki z wielkim smakiem ja się śmieje że on wcina je jak big maki

muszę mojego dziubaska pochwalić że wczoraj tak uniósł głowe że aż usiadł i tak mu sie spodobalo że teraz ciągle się ciągnie do góry

co do wieczornego zasypiania to ja po jedzonku biorę maluszka na rączki i "dyźdam" pare minut i już śpi

martuuunia w końcu będziecie razem

[79anita]

witajcie:) co do szczepionek to farsa ja już nie mówie o pneumokokach ale o tym że żeby ci dzieciaka nie kuli tyle razy to trzeba zabulić zamiast tego śmiesznego becikowego to by zapewnili dzieciom szczepionki my dbamy o nasze pociechy ale w rodzinach patologicznych to dzieci nie mają co liczyć i to jest przerażające słyszałyście o tej ku... co wzieła kase i w cug dzieckiem po ścianie rzucała w pijackim amoku... ale się nakręciłam...
co do usypiania to u nas wieczorem bez problemu kłade na sofie daje misia i sam zasypia przekonałam się że im więcej bodźców tym gorzej zasypia ... u nas karuzela nie usypia ale bawi ... w dzień mamy więcej problemów ale nie bujam i nie noszę kupiłam sobie ostatnio książke i teraz się stosuje :) i tam właśnie piszą że dziecka przed 3 miesiącem nie da się zepsuć i trzeba tulić ile wlezie ale po tym okresie należy już uważać bo chłonie jak gąbka i jak nauczymy tak będzie ... więc staram się nie rozpuszczać :)
co do trzymania główki i podciągania to Kacper trzyma głowę bez zarzutu np. jak leży na brzuszku ale nie podnoszę ani nie noszę go bez podtrzymywania czaszki:) albo jest leniwy albo ja panikuję... nie podciąga się a ja go za rączki nie ciągnę to chyba wszystko samo przyjdzie...
a i Martunia to jednym słowem jesteś gotowa na powitania;)

[ Dodano: 2007-10-28, 22:43 ]
a jeszcze słowo odnośnie fotek Kasia3 super fotka a jakie on ma oczy i włosy...
Kasia1983 wygladasz na tym zdjęciu jak dziewczynka.
a zdjęcia dziewczynek jak śpią ... słodziutkie ...