hello....itam i ja z ranca...choc to nie ja zaczynam pierwsza z rana bo bylo juz tu kilka pierwszych
Nocka spoko...1 pobudka....juz po kupie...bleee i zabawa na kacy...czyli wygibasy...
a sex po porodzie...hmmm czasu brak..miejsca tez nie ma zbyt specjalnego...raczej zadko nam sie zdarza...a ja mialam cc wiec chyba nie jest to z porodem zwiazane....moze bardziej ze zmeczeniem i poswiecaniem tego czasu Mayi...albo nie wiem juz sama...chyba az tak nie mam ochoty jak kiedys moze jakies hormony jeszcze nie wrocily do normy albo cos...