Znowu ja pierwsza
Byliśmy dziś na pobraniu krwi bo lekarka uznała,że coś Maks bledziuchny
Pani pobierała mu z paluszka i mój dzielny mężczyzna nawet nie zapłakał Może on będzie inny niż ta reszta facetów?
Marittka się znalazła i jeszcze w komplecie z Różyczką
Iwciu, też sie cieszę że już trzy kilo Jeszcze 6 dni i będę laska
Uwierz mi, że trochę się męczę ale szkoda mi przerwać w połowie drogi
Asiu, przechwaliłam wczoraj Maksa z tym wstawaniem bo dziś obudził mi się o 7 czyli 8 starego czasu Musze nad nim popracować
Sosna ja zdjęć nie mam