Ja juz po śniadanku teraz tylko muszę kawke wypić bo spać mi się chce - przez ta pogodę wogóle sięnie wysypiam
Ja też mam często zachciewajki na lody mimo iż nie lubie slodkiego - wolę ogórki kiszone

ale jak mój Grześ kupił w niedzielę u rodziców lody to aż sie za nimi trzęsłam a resztę schowała teściowa do zamrazalnika i jak wychodziliśmy do domu to ich nie dała a mi było wstyd poprosić i tak się wściekłam ze szok mężuś w desperacji chciał tak wracać i wziąć te lody bo ja chciałam akurat te a nie zadne inne ze sklepu

hehhh no ale w końcu się powstrzymałam i jakoś mi przeszlo