co do zgagi to mi dzis czadu daje,przy porodzie moj mezus tez bedzie co mnie baaardzo cieszy 
bo wiem ze mi baardzo pomoze,a Jolus nasmialismy sie z moim Adamem z historii z Twoim mezusiem, w domku mam sajgon totalny,bo malujemy ta sypialnie, zobaczymy jak wyjdzie efek koncowy 
buziaki do jutra 
A ja sama w domciu!! 
Więc uciekem troszke poleżeć zajrze po południu!!! Bużka!!
, ale tak jak mówisz może jeszcze coś znajdziecie i może poporodzie to już będzie. A co do rozstepów masz racje ja smarowałam się też co dziennie najpierw jednym potem ponoć lepszym z apteki i na to jeszcze oliwką dla dzieci a i tak wyszłay mi na brzuchu i na biodrach!! Ale mam to gdzieś mój mąż mnie kocha taką jak jestem i nikomu nie muszę się podobać jestem szczęśliwa że wreszcie będe mamą i będziemy mieli nasze upragnione dzieciątko reszte się nie liczy!!!! kochanieńka uciekam się połozuc buziaki!!!
i wkurzyłam sie i dziś przyjechałam do rodziców i zostaje tu do niedzieli....Wykrzyczałam mu co mialam wykrzyczec,az go zatkało wiec ma nad czym myśleć.....Tak sie nadenerwowałam,ze brzuch mnie rozbolał ,ja niewiem,ze on niepotrafi zrozumiec,iz moje nerwy odbija sie na dziecku .....Czasami to ja mam juz dość tego wszystkiego.....No,ale dobra nie zamulam was....Asiu wiesz ja tez mam takie akcje,ze zakreci mi sie w glowie i trace rownowage,ale wtedy kłade sie na moment i przechodzi....Iwonko to niezła nowinka-chciałabym być na twoim miejscu wiesz,ale jeszcze troszke czekania przede mną...Dziewczyny pochwale wam sie gniazdkiem dla mojego synusia
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość
i 
