http://www.tik-tak.pl/forum_dla_rodzico ... start=1910
no to proszę bardzo...
Ja jestem
Glizduniu! Maya śmiga nieźle...Hania chyba jeszcze większa wiercipięta...oj, będziemy miały niedługo!!! A co do kaszek...to mi osobiście bardziej smakują te na wodę
i tylko takie kupuję. Hani też bardziej wchodzi. No i dla mnie w sumie bez różnicy, jaką dasz, bo jedną robisz na mleku, a druga ma w sobie mleko, więc tak czy siak mleko w nich jest. Tyle, że oszczędzisz na zakupie mleka
no i nie będziesz miała problemu, jakie mleko kupić.
Sikorka oazo spokoju, nie złość się!!!
a teściowa...no tak, pomoże....ale czasem może zmęczyć...
Gocha teraz tylko wszystko rozsdądnie poukładaj! dasz radę!!! słuchaj, dla takiej aktywnej babki jak Ty, siedzenie w domu
fakt, Hubert już nie będzie niemowlakiem więcej, ale tak samo można mówić za 2-3 lata. Zacznie mówić i dopiero będzie wymagał opieki i uwagi...A pracy chyba nie można w nieskończoność odwlekać nie? ja jestem za i wiem, że będzie dobrze! Hubcio się przyzwyczai i zobaczysz jak będzie się cieszył, że jesteś! bez Ciebie da sobie radę, a potem jak wrócisz to będziesz cała dla niego! nie wahaj się!!!
Ladybird link powyżej dla Ciebie
A egzaminów nie zazdroszczę...i cieszę się, że ja już mam z tym spokój!!!
Mi dziś się ciągle pierdzieli, że mamy poniedziałek...
W pracy super, w domu też. Hanka cała zadowolona, choć dziś dziąsła fatalnie! młoda jak pirania...i muszę się pochwalić, że zjadła dziś babci zupkę aż jej się uszy trzęsły!!! więc jutro gotuję więcej i zamrażam...będą zapasy
i piła też soczek ze świeżej marchewki!!!
w ogóle dziś je, jakby była głodzona! ja się zmobilizowałam na popołudniowy spacer, a zimno tak, że musiałam po czapkę i rękawiczki wrócić...Ale warto było, dotleniłam się trochę...Potem w domku kaszka...a już po godzinie (czyli o 19) Hania wielce głodna i zmęczona! jeszcze jakoś wytrzymała przy mojej kolacji, a potem już kąpiel. Potem zrobiłam jej mleczko, wypiła 150ml bez mrugnięcia okiem!
no i bez nerwów...bo dałam jej smoczek z chicco z 2dziurkami a z niego chyba leci bardziej niż z aventu...może dlatego tak spokojnie zjadła?
jutro zrobię test...a jak się okaże że to przez smoczek to
wyjdzie na to, że ja dziecko stresuję
I już śpi prawie godzinę!
ja już umyta i w piżamce...zaraz się zabieram za prasowanie, bo już powoli mnie nawołuje
jutro chyba poupycham gdzieś letnie ciuchy i cienkie kurtki a wyciągnę zimowe...
na razie lecę...pa!