Uk,Anglia

[Magdalena_82]

felcia sliczne foteczki, Konrad jest sliczny

[ilonakk9]

Martus dzieki
Maggie witaj spowrotem z Antosiem!!!Ale on spowaznial,taki maly mezczyzna juz

[fela]

kochane dzieki za mile slowa.

ilonka duzo zdrowka dla vine.podawaj jej zywe kultury bakteri jak przyjmuje antybiotyk zeby grzybica jej sie nie przyplatala na cipci konrad przez dwa tyg mial antybiotyk i dostal grzybka(w pl bylismy w tym czasie) a tutaj nikt mi nie powiedzial ze trzeba chronic.
wiesz co ja robilam zeby konrad bral leki bralam latarke i mowilam zeby pokazal buzke czy ma robaczki i mu swiecilam i tak wlewalam to najlepiej dzialalo.juz sobie wyobrazam jak tanczysz kolo vinee aby tylko buzie otworzyla.

maggieantos tez jest sliczny i ten jego usmiech zawadiacki ,powala mnie na kolana

madzia no zobaczymy jak to sie ulozy z tym zlobkiem.konrad do niesmialych raczej nie nalezy,tylko teraz taki wiek ze wszystko tylko mam moze robic,jak cos mu odbije a sie czesto zdarza to nawet taty nie dopuszcza

gosia ale tomus wywija konrad jak to zobaczyl to tez zaczal skakac

emilka marta a robaka w zebach zatopilyscie na tym spotkanku

kurde co ja mam z tymi robakami

[ilonakk9]

Ela dziekujemy.. Vinee chyba zeby wychodza rownoczesnie i buzki nie chce otworzyc jak jej mowie.. Bablu ma za to na nia sposoby,hihi..zaraz sie za nia wezmie i ten antybiotyk,juz wkracza do akcji,bo akurat wrocil z pracy

[Magdalena_82]

dzięki Ilonka za powitanie, mmój Antosiek też chorował ale przeszło mu, ja sobie chwalę ten syropek tyxylix
Dzisiaj za to zaczęła go boleć nóżka, a dokładnie duży paluszek u nóżki, poszłam do lekarza, zabadał go, zroił przeswietlenie kosteczki, ale wszystko jest OK i nie wiem skad ten ból martwie się bo to dziwne (Antoś troche kuleje)
Dostał ibuprofen, zobaczymy.

maggieantos tez jest sliczny i ten jego usmiech zawadiacki ,powala mnie na kolana

dzięki Felcia, oczywisćie w imieniu Antosia...

Ilonka to gdzie się przeprowadzacie? (Jesli mozna spytać???)

[ Dodano: 2007-11-05, 19:28 ]
mój Antoś ostatnio taty nie opuszcza na krok, strasznie za nim tęskni jak jest w pracy........ czesto nie pozwala mu wyjść...a dzisiaj gdy B był w domu, to ANTOŚ nie chciał iść ze mną na spacerek

[lucy23]

Maggie mam nadzieje,ze sprawa paluszka sie wyjasni
Ilonka zdrowka dla Vinee ,ale z niej uparciuszek
dziewczyny mam pytanie...do kiedy powinno sie karmic piersia? tzn chodzi mi o ten okres dobroczynny dla dziecka,bo myslalam,ze rok,a przeczytalam ,ze przez 6miesiecy jest dla dzidzi najwicej korzysci ....no i sama juz nie wiem....wkleje kilka fotek
a w ogole cos Jasnie Pani nie widze ....mam nadzieje,ze wszystko ok z tata?i ze dol minal












[ Dodano: 2007-11-05, 19:52 ]
Maggie czytalam temat ,ktory zalozylas o zaprzestaniu karmienia piersia...ja mam podobny problem.bede musiala brac leki iniestety nie mozna przy nich karmic...no i nie wiem ile powinna karmic,czy 6 mies ,czy rok....przyznam,ze bardzo bedzie mi ciezko rozstac sie z cycem

[ Dodano: 2007-11-05, 19:52 ]
tzn Oliverkowi bedzie ciezko

[Jasnie Pani :)]

Jestem, jestem, troche podczytywalam caly dzien, ale nie mialam czasu nic napisac, bo moj byl w domu i do kompa mnie nie dopuszczal teraz na nocke poszedl do pracy nienawidze jak na nocke pracuje, bo potem do 2 po poludniu spi a ja nic nie moge zrobic i jeszcze dziecko tak zajmowac, zeby nie skrzypalao, bo go budzi... on nic nie mowi, ale co to za sen jak sie co chwile przebudza i patrzy, a potem znowu na nocke, a z ciezkimi maszynami pracuje, wiec musi zachowac refleks. kurna, nie lubie tej jego pracy. jak sobie juz dzien z Luska ustabilizuje o on ma inn azmiane i plan dnia mi siada a jeszcze ma byc pogorszenie pogody - jutro snieg z deszczem zapowiadaja, a jak z Luska do Urzedu Skarbowego mialam isc a to od nas jakies 3 kilosy . brata nie ma ma, bo pracuje na wyjezdzie, a od ojca sie auta nie bede pozyczac, bo wiadomo dlaczego
aaaaa strasznie zanudzam, to spadam, moze Madziorka przyjdzie, to cos wesolego na odmiane napisze

[martuchafrost]

Lucy ale laska z Ciebie
Olivier ma taki sam strój i czapke jak Franio boskiego masz synka
powinnas karmic 6 miesiecy dla dobra maluszka

[madziorka hihi]

beatko wpadaj na zakupki do watford,,. we dwie damy rade z trojka maluchow hihi

marta ja nie kojarze duunes

maggie mam nadzieje ze z paluszkiem nic powaznego

lucy mysle ze najwazniejszy czas dla oliverka juz wykarmilas... dzieci na sztucznym mleko tez sa sliczne i zdrowe.. jesli nie mozesz karmic ze wzgledu na leki to nie miej do siebie pretensji.. najwazniejsze abys ty byla zdrowa. bo oliemu nic nie grozi na butelce. tak uwazam.. a pisza ze niby te 5-6 mies najwazniejsze... wiec ty juz jestes na koncowce
ja tez mialam plan karmic cycem tylko 6 mies. ale teraz troche mi sie odmienilo.. na razie mleko jest, wiec karmie, dla leosia i dla siebie, bo co tu ukrywac dla nas to tewz ogromna wygoda hihi

ilonka nie wiem jeszcze przez co przechodzisz z upartym chorowitkiem... ale pewnie latwe to nie jest.... powodzenia i cierpliwosci dla was i zdrowka dla malej

fela pomyslowa mamusia jestes,, najpierw akwarium, teraz latarka.. fajnie sobie radisz hihi kondziu z toba sie nie nudzi

niedawno wrocilam hehe
adas przygotowuje drugie danie, skorzystal z okazji ze ja nic nie wymyslilam i zabral sie za smazenie piersi z kurczaka hihi ja mu takich tradycyjnych obiadkow nie robie zbyt czesto hihi
pogoda dzis sie ochlodzila. ale i tak nie ma co narzekac
zalozylam dzis leosiowi pierwszy raz taki gruby polarek hhihi nie moglam sie nadziwic.. jakie dziecko w tym pulchne hihi
nie moj leos normalnie hihi

polazilam po kilku sklepach hihi w drugim przy kasie zorientowalam sie ze w poprzednim karte zostawilam.. ale bez stresu do niego wracalam.. bo wiedzialam ze nikt mi jej nie zwinie.. bo po co?
wracam a babka mowi ze to nie moja.. ale oddala hihi bo na adama nazwisko hihi
kupilam sobie zlota bluzeczka andrzejkowo-sywlestrowa.. taka wydekoltowana ale podoba mi sie. adasiowi nawet bardzo
teraz ,musze cos na dol wykombinowac... hmmm
leos byl kochany.. kiedys nadchodzila pora drezmki i z wozka dochodzily pierwsze probe zasniecia.. ktoremu towarzyszylo oczywiscie marudzenie to zorientowalam sie ze zapomniala smoka...
obawialam sie jak leos to zniesie, bo w ciagu dnia bez smoka ciezko.. ale ufff udalo sie.. ze zasnal bez problemu...
kochany dzieciak
potem wstapilam jeszcze do kumpeli na drozdzowe rogaliki.. pycha.. niektore maja ten talent do pieczenia, a ja korzystam hihi

no i jestem...
leos czeka na kapanie..a mamusia na obiad
dodam ze dzis 5 dzien bez kupy leosia
ale slysze czesto popierdywanie i to smierdzaca.. takze kilka razy podejrzewalam kupke. ale pieluszka czysciutka...jak nigdy hehe

najwazniejsze ze leos pogodny i brzuszek nie boli..
pozostaje wyczekiwac kupy wszechczasow...
poki co wcinam suszone sliwki co by pomoc leosiowi sie wyproznic hihi..

[ilonakk9]

hey!!!
Maggie biedny Antos,dobrze,ze zrobili przeswietlenie i ze nic nie wyszlo..mam nadzieje,ze przestanie bolec go nozka... buziaki dla niego wielkie..a moze sie uderzyl w paluszek,a moze go w buciku cos uwiera ..juz sama nie wiem...w kazdym badz razie zdrowka mu zyczymy my tez uzywamy tego syropku tixylix
a przeprowadzamy sie do Shrewsbury,35 minut od Stafford..
Lucy ale sliczny Oliverek w tym pomaranczowym stroju,jaki on juz duzy i widze jego sliczne zabki,perelki a te oczy niebiesiutkie cudne