Ja dzis laba, tzn zaprowadzilam Zuzie do przedszkola i tylko pojde po nia kolo 14.00 i siedze tylkiem w domku bo wczoraj sie tak nalazilam ze szok. No i od wczoraj mam wreszcie ten wozek na balkon, i wreszcie moja mala spi w dzien w domu nie ma mowy a wozka z dolu na gore dzwigac nie moge, windy niet, wiec w koncu mam klasycznaInglesinke na balkonie i malutka tylko przelozylam z wozka do wozka i nadal spi
U nas dzis pogoda chyba ladna, jest slonko, wietrzyk,ale i temp niziutka.
Zla wiadomosc to taka ze moja mama wczoraj rafila do szpitala na neurologie, miala rwe kulszowa, ale taka ze pogotowie wzywali bo ona wyla z bolu, a potem jak jej troche po jakichs zastrzykach przeszlo, spuchla jej lydka i mama mowi ze jest jak kloda, w ogole jej nie czuje przy dotyku dobrze chociaz ze stope czuje i rusza palcami ale i tak sie strasznie martwie ta moja mamusia
Justynka, ciekawa jestem czy mojemu czupurowi wyleca wlosy, bo ma taaakie smieszne. moj Maly Punk
Eska, dobry pomysl z tym kontem, pieniazki na potem jak znalazl. Aa i mi sie tez zdarzylo trzepnac J podczas klotni, ale kurcze mnie to bardziej chyba boli od niego. Bez sensu wiec takie samookaleczanie ciesze sie ze wszystko sprawnie poszlo z Chrzcinami, ja to nawet nie mam kandydatow na chrzestnych, bo moja cala rodzina w Pl a J. prawie cala, oprocz siostry w szwecji, i w sumie takie to dziwne nie wiadomo czy robic je tutaj bo mamy blisko polski kosciol czy w Pl (juz widze te plotki, gadanie ludzi w tej pipidowie co kiedys mieszkalam, ehh.. sama nie wiem) Pewnie zaczekamy z tymi Chrzcinami az do wiosny-lata i juz.
ewasiek, kurcze a ja tak chcialabym miec tesciowa bo nawet nie moge sobie ponarzekac, moja zmarla zanim sie z J. poznalismy a szkoda bo tu mieszkala i mialabym pewnie fajna pomoc.
eve81, tak sie ciesze ze z Szymusiem juz wszytko w porzadku. To lekarka mu stwierdzila wiotkosc krtani? no i gratki z zakupami, ja nawet w skladzie budowlanym potrafie kase wydac, zawsze znajde cos co warto kupic Wiec tym bardziej w Biedronce bym wydala na te ich pierdulki
Dominisia, ja mialam tescia spoko choc krotko go niestety znalam bo zmarl, i tez cholernie zaluje No i chyba mozemy sie pochwalic pozostalym tiktakowa ze mamy juz umowione spotkanko? chyba bedziemy pierwsze z tego grona ktore sie spotkaja a potem bedziemy plakac na forum ze tak daleko od siebie mieszkamy
No i chcialam ci kobieto podziekowac za te slowa:
Dominisia pisze:na szczescie znikly mu juz te krostki co widac na fotkach, mam wrazenie ze jednak bylo to po tym tranie, bo odkad daje witaminke D a nie to smierdzace dziadostwo to ma sliczna skore
juz wiem po czym egzema mojej Nelci! Pierwszy raz jej podalam te krople w srode wieczorem a w czwartek obudzila sie z wysypka, myslalam ze moze za goraco jej bylo, potem szukalam winy w proszku do prania, plynie do plukania, nawet w mleku, kosmetykach a to na pewno od tego gow.a! Dzis jej juz nie dam i poobserwuje, jak znikna to mamy winowajce. Tylko skad ta tu wezme sama wit. D? Ty kupilas w Norge czy ktos ci wyslal z Polski? No i Jasiu, moj zieciu jest super przystojniak, a jak sie slicznie usmiecha
Kocura Bura, ciese sie tak bardzo ze wszystko poszlo gladko, miejsmy nadzieje ze bedzie coraz lepiej, albo przynajmniej niech nie bedzie gorzej Bardzo podoba mi sie minka Twojej Zuzi na zdjeciu, taka powazna myslicielka
eve81 pisze:on sam mówi że trzeba sie zbierać do sklepu
no po prostu czad Jakie wnioski? trzeba nieraz dac chlopom czadu a od razu nastepuje cudowna zmiana o 180 stopni !!! chyba w takim razie jednak mezczyzni maja mozgi, choc czasem nam sie wydaje ze nie
A moja niuniusia od wczoraj sie usmiecha A ja placze ze szczescia, glupia idiotka Ale co zrobic jak ten moj Krzykacz tak mnie wzrusza. W ogole to macierzynstwo jest zupelnie inne od tego z Zuzia, rozwala mnie na lopatki emocjonalnie, tylko bym siedziala i patrzyla na to moje szczescie i wtedy to az mnie sciska w dolku ze wzruszenia. Z Zuzanka bylo inaczej, wiadomo rowniez kochalam ja nad zycie i nadal kocham ale moze to kwestia wieku, wtedy mialam 21-22 lata i wiecznie gdzies gonilam, a teraz stara nonono jestem wiec siedze i dumam
Moje dziecko spi juz godzine, to jej sie prawie nie zdarzalo odkad sie urodzila Jednak ten wozek i balkon to byl dobry pomysl.
[ Dodano: 2007-11-06, 10:02 ]
Nie wiem co takiego zrobilam ze sie tak ten post rozciagnal