my bralismy dwa śluby jednego dnia (11- cywilny.17-koścelny),
wesele było na około 300 osób, więc chyba huczne, ale warto było
wybawiliśmy się super, aż do białego rana, goście również bo o godz 6 rano był jeszcze pełen parkiet
na drugi dzień poprawiny obowiązkowo i znowu tańce
co prawda kilka gaf się trafiło, ale oprócz kilku małych wpadek było super a po 9 latach przynajmniej jest co powspominac i bedzie nadal