tostałam SMSa od
Sikorki,
"Ojej jak miło
Pisałam, ze mam u siebie wścibską teściową. Raz usiadłam przed kompem, to stanęła jak kat nad dobrą duszą i padło setki pytań, a co robię, a co to za dzieci..., no i śpi kobita z pokoju z komputerem więc niestety wieczory z Wami też chwilowo zawieszone :-(. Wyjeżdża dopiero za tydzień w piątek. Poza tym u nas wszystko dobrze, co prawda mimo mojej diety Karola wysypało na poliku, boję sie ze to początki AZS.Całuski dla Was szczególnie dla Aluni i przekaż pozdrowienia wszystkim majóweczkom, tęsknię, może uda mi sięwpaść choć na chwilę jak "szpieg" pójdzie na jakieś zakupy"