MAJOWE DZIECIACZKI 2007

[Ewcik]

jutro na GG się odezwę do wszystkich
może jakaś konferencję zrobię
narazie planuję

[mama_Dominika]

Hej

Jejuuuuuuuuuu, kiedy Wy macie czas na takie intensywne pisanie, ja dzisiaj nie mam czasu żeby nawet kawkę wypić do końca. Z rana zawiozłam Dominika do szkoły, pojechałam zająć sobie kolejkę do endokrynologa, później do domu, potem znowu do lekarza do innego miasta, jak wróciłam to zaraz przyszedł pimpek ze szkoły i właśnie skończyłam odrabianie z nim lekcji Tak się zastanawiam czasem czy to nie ja poszłam do 1 klasy, wczoraj robiłam z godzinę jakiś album drzew... i jeszcze jakieś pieczątki z ziemniaków a wcześniej byłam w szkole muzycznej, 1 raz bo zawsze chodzi Marcin i musiałam sie uczyć nut, pięciolini, gry na werblu, cymbałkach, ksylofonie - po to aby w domu wiedzieć jak ćwiczyć z dzieckiem... już mam dosyć, chcę PRZERWĘ ŚWIATECZNĄ.

Kinga dostała 2 dni temu indyczka, ale niestety średnio ją przyjęła, obsypało ją następnego dnia i jakaś niespokojna była, więc n arazie z mięskiem nie próbujemy, za to dzisiaj wszamała cały słoiczek jarzynowej z Hippa.

No to lecę, czekamy na Laurę i aviska z czerwcowych

Aaaaaaaaaaaaa :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: dla Hanusi i Kubusia

[ladybird23]

a tak wogole to ona sie wszystkich boi, tzn moje dziecie sie wszystkich boi..byłam dzis odwiedzic moja siostre i jak ja wzieła na rece to ta w az J. sie smiała jaka minke robi jak ma zamiar zaczac płakac, okresliła to jak mały bezbronny pisklaczek, taki dziubek robi potem siostrzenica przyszła i to samo a u mamuni to super, tylko sie zaliła ze jak ja mogłam ja dac komu innemu na rece...normalnie załamka i co tu zrobić z takim mamincycem??

[kamizela]

Ewcik aleś ty tajemnicza

Ja mówię dobranoc

[jagodka24]

no dziewczynki niezle macie na glowie
sikorce to współczuje ja nienawidze jak ktos mi patrzy w ekran jak cos pisze na forumie
kiedys to wogule nikt nie wiedzial ze ja sie tu tak zaangazowałam
teraz wie maz i mama i tylko im czasem cos o was czytam albo pokazuje dzieciaszki
ale i tak mama lubi mi zajrzec przez ramie i popatrzec na fociaki
ale wtedy doataje opr o ucieka

mala dostała nurofen i spi poki co

a po jakiego grzyba chca matiemu dawac difergan?
moja madra pedoatra tez stwierdzila ze moze małej dac zeby lepiej spala

oto co podaje o diphergamie pharmindex

"lek o silnych wlasciwosciach przeciwhistaminowych, przeciwuczuleniowych i neuroleptycznych. działa przeciwwymiotnie, przeciwswiadowo, nasennie i miejscowo znieczulająco.
nie zaleca sie podawania przed ukoncz 1 roku zycia
działania niepożadane
sennosc, dezorientacja, zaburzenia widzenia, zawroty glowy , uposledzenie koordynacji ruchowej, zmniejszenie sprawnosci psyhofizycznej, nadwrazliwosc na swiatlo, suchosc jamy ustnej, zółtaczka
wskazania
astma oskrzelowa, choroba posurowicza, pokrzywka , rumien, swiad i inne dziwne chróbska

i tym lekarze chcą pomóc naszym dzieciom????????
to ja juz wole nurofen

[ladybird23]

mama dominika a tak odnosnie tych szkolnych prac Dominika, kiedys tam sikorka mówiła, ze czekaja cie nie lada wyzwania jak mały pojdzie do szkoły i masz..nie trzeba było długo czekac...ale mi sie wydaje ze to fajna zabawa dla niego i dla ciebie chyba tez??

[jagodka24]

ladybird23, no rzeczywiscie mamunia malutka rosnie
ale zobaczysz przyzwyczai sie
musisz ja poprostu czesciej zostawiac z kims
ja swoja staram sie codziennie z mama zostawic i ona raczej takie cyganskie dziecko
tylko jak jest na obcym terenie to musi miec nas na oku

[Ewcik]

kamizela, tajemnicza jestem bo narazie planuję. Przez noc mi się wszystko poustawia i będę miała więcej jasności

[KUlka]

jagodko ale ten difergan to nie przy zebach ....... moj Filip dostał to na zapalenie krtani i to poł łyzeczki na dobe ...

[ladybird23]

jagodka a na co ty dajesz małej ten nurofen??

kate pisała ze Mat sie juz dobrze czuje, ze szalał do pożna i smacznie zasnał...najlepszy numer powiedziała z sala obok jej sali, ktora remontowali, nie dosc ze młotami pneumatycznymi walili to jeszcze zaczeli gruntowac sciany i ten smrod sie niosł na ich sale a lekarka ponoc zapytała czy czasem ktoras mataka nie uzywała jakiegos środka chemicznego czy cos

[ Dodano: 2007-11-08, 22:03 ]
jagodka na obcym terenie to wogole nie ma mowy o zostawieniu jej jak nie widzi mamy czy taty nieziemski, jak musze ja zostawic to zazwyczaj prosze mame albo tesciow to oni przychodza do nas, to mała jakos to znosi, bo jest u "siebie"