podpisuję się pod wszystkim - nas też to czeka bo instalacja stara i jak np włączam piecyk to nie moge żelazka czy bojlera...Szkoda ze nie wszyscy faceci są tacy romantyczni...
A z tą instalacją to naprawde nie są przelewki. My też musieliśmy robic załość bo miała blisko 30 lat. A teraz to mamy nie w ścianach, ta stara tam została i jest odłączona. Teraz mamy w listwach przypodłogowych. Jest łatwy dostęp do niej gdyby coś się działo. A do tego dużo mniej roboty i pieniędzy!!
No i ta romantyczność ...Ech...ja od mojego kochanego męża dostałam kwiaty2 razy w życiu - z tym że to akurat mi średnio przeszkadza bo nie przepadam za kwiatami ciętymi ale liczy się sam fakt...ech jeszcze raz...
Magdzinka, ale macie kapitalnie wywołane zdjęcia Joasi!(tektóre widać za Tobą i kwiatami)

ech - po raz trzeci...ale moj juz dawno zapomnial o romantycznych bzdetach, a mi by wystarczyla ta czekolada,lody
Ania0807 - ja pracowałam w klubie dziecięcym (wciąż przcuję właściwie) i wiem jak jest w niektórych stajniach - wiele dzieciaków do nas przychodziło i rodzice byli w szoku - to można i tak???

Lutówki czy Wasze dzieci stojąc podtrzymywane za rączki też pochylają się do przodu żeby podnieść sobie coś z podłogi? Pewnie tak - po co ja pytam jak niektóre już prawie chodzą...Ale Nina nie umie chodzic a myśli że umie

[ Dodano: 2007-11-11, 08:38 ]
Sto lat dla Agatki, Alicji i Joasi Olala!

[ Dodano: 2007-11-11, 08:46 ]
Mamy dziś dzień niepodległości - więc pochwalę się moimi wypocinami - są apropos

a Tu Nina stoi w łóżeczku
