weekendzik juz za nami,. zlecial tak szybko i intesywnie..
wczoraj odwiedzinki u znajomych w londynie.. pozny powrot
a dzis pojechalismy do miasteczka obok na projekcje filmu "katyn" do polskiego klubu, kilka scen nakrecali w jaroslawiu- naszym rodzinnym miescie hihi adama wujek byl statysta ale nie dojrzelismy go w tym tlumie hehe
leos byl super grzeczny, ponad polowe przespal. co raczej mu sie nie zdarza hihi a potem usmiechniety slodziutki doczekal konca.. fajnie bo w takich kinowych klimatach w ciemnosciach mozna karmic piersia bez skrepowania hihi
chyba zacznziemy czesciej bywac w takich miejscach hihi
sniegu nie zazdroszcze brrr nie teraz hehe
co do kupek.. jak leos byl tak malutki to tez trzaskal kilka dziennie, potem jedna. a teraz zaczely sie przestoje
ponoc dobrze jak dziecko na piersi kupka co kilka dni. co znaczy ze mleko jest calkowicie wchlaniane i dobrej jakosci
poki dziecko sie nie meczy
u nas ok. ale wolalabym by te kupki jednak sie pojawialy, choc co kilka dni
poki co znow mamy dwa dni bez
