Oj wydaje mi sie ze problem alkoholowy to nie kwestia wyrośnięcia z tego, mój ojciec pije całe życie odkąd go pamiętam to pił jakoś z tego nie wyrośl do dzisiaj,to wielki problem w rodzinie pamiętaj o jednym na tym najbardziej cierpią dzieci ja jestem takim dzieckiem do dzisiaj nie rozumiem dlaczego moja mama pozwoliła na to żebyśmy wszyscy tak cierpieli bo ciągle mówiła ze jest z nim dla nas a ja bardzo sie bałam tych libacji jego był moment w moim życiu ze chciałam żeby go nie było
to naprawdę ciężka sytuacja ale dla mnie jedynym wyjściem kiedy już nic nie pomaga jest odejście i nikt mi tego nie przepowie nie ma co ani sobie ani dziecią tym bardziej marnować życia wiem łatwo sie mówi ale gdybym była w takiej sytuacji to tak właśnie bym zrobiła....