Eluś, odpowiadam szybko na Twoje pytanie i znikam, bo Hubi szaleje
Hubcio na urodzinki dostał taki stolik. REWELACJA. Bawi się pianinkiem i tymi zwierzątkami fajnymi, a jak się odwróci to są klocki do układania. Jestem bardzo zadowolona z tego prezenta. Hubcio jak dopadnie do tego to potrafi siedzieć przy tym nawet 15-20 minut a ja mam spokój. Super
http://www.allegro.pl/item267323263_now ... 15_zl.html
I strasznie miCiebie szkoda, że masz takiego doła, przez siedzenie w domu. Mi jest super, tylko trochę doskwierać zaczynają finanse. Ale nie narzekam ani na brak zakupów, ani fryzjera, ani brak spotkań. Jakoś tak się ułożyło, że mam na to wszystko czas, zresztą Hubi nie jest tak absorbujący jak Jaś, no i rodzice dużo bliżej, do których zawsze można Hubcia podrzucić
No może jedynie brakuje mi, że nie można wyjść na jakąś imprę nocną z Adamem, jak kiedyś. Ale my już się wyszumieliśmy na nocnych balangach
. Teraz czas na lekka stabilizację