Dziewczyny ale mnie mały dziś przeraził
Byłam z nim na dworze. Usnął. Chciałam mu podwinąć troszkę kombinezon przy buzi - zdziwiłam się, że się nie wierci jak mu operuję koło nosa. Pokiziałam go - nic . Szturchnęłam - nic
Wpadłam w panikę !!! Jego zawsze wystarczyło dotknąć i już się wiercił. Zaczęłam nim szarpać - zero reakcji !!! Wpałam do apteki i z płaczem mówię do farmaceutki, że dziecko nie chce mi się obudzić. Podbiegła do mnie, sprawdziła mu puls - w porządku. Wtedy on otworzył leniwie oczy i po chwili usnął spowrotem
Matko po raz pierwszy Wiktor zasnął takim twardym snem, że się przeraziłam. Trzęsę się do tej pory !!!
Na sczęście jak wróciłam do domu od razu się obudził i był bardzo happy. Nie wie jak mnie przestraszył...