Zuzik też. Chyba dzieciaczki wiedzą,że jest noc- rzadziej jedzą i sikają.Ale zauwazylam ze w nocy Jasiu duzo mniej sika
A małą nadal męczy katarek... Wyciągam jej gruchą, bo fridą nie daję rady. Mąż jak wraca to ciągnie. Tylko z ty jej katarkiem jest tak,że go słychać a, nie widać i czasem nic nie wychodzi.
eSKa, spróbuj na samym cycu. Jak będzie dalej głodny to napewno da Ci synek znać
