Jestem juz dzień dobry :] jej u mnie też mnóstwo śniego jakieś 30 cm, ja już o 8:30 z Małą na zakupach byłam, jechałam wózkiem przez zaspy i nawet jakoś szło :D Dobrze że są pompowane bo plastikowe by się odrazu zapchały,
eSKa, czyżbyś dziś też miała dzień pełen sprzątania?? A i chyba jeszcze
Dominisia hehe ja juz zdążyłam poodkurzać i załączyć pralkę, przebrać poścel. Super że Oluś nie potrzebował butli, może on faktycznie sie najada widzisz ja też myślałam że Marcelina jest głodna po cycku aż w końcu odstawiłam ta butle i luzik i przez to nawet pokarmu mi przybyło.
Przede mna dziś bojowe zadanie otórz ubzdurałam sobie że zrobię drożdżowe bułeczki z serem i kruszonkom

z tym, że ja nigdy nie robiłam ciasta drożdżowego i martwi mnie czy uda mi się zrobić ten cały rozczyn, dlatego kupiłam drożdże tradycyjne w kostce i te nowoczesne w proszku , jakk ten tradycyjny się nie uda to wsypię proszek i po krzyku, a to wszystko dla M bo wraca dziś w nocy
Mała śpi w nosidełku mi ma brzuchu, przyajmiej tak mogę zmusić ja do spania w dzień, w nocy niestety coś było nie tak bo budziłą się aż 3 razy ale dałyśmy radę. Ach przyszła wczoraj sukieneczka z Next z allegro jest taka śliczna

że jak jej ubrałam to nie mogłam się na nia napatrzeć

, normalnie już szperam za czymś kolejnym żeby jej kupić hehe. Ok lecę coś posprzątać dopić kawe i zjeść coś wpadnę później :)