Jonizator niby ma fale od komputera i takie tam neutralizować.
A co do nawilżacza to gorąco go polecam bo maluszki lubią chorować a jak powietrze odpowiednie to tak nie chorują, chodzi przedewszystkim o sezon grzewczy.
Mojego mężulka siostra cioteczna miała straszne problemy ze swoją córcią, szybko łapała choroby krtani i nic nie pomagało, a nawet jak przeszło to zaraz od nowa i kupiła sobie nawilżacz (tak jej nawet lekarz zalecił) i odrazu lepiej, tak przynajmniej ona mówi a myślę że nie kłamie
Ale mi dzisiaj w szkole nie dał posiedzieć, kopał tylko cały czas

teraz coś mi brzuszek stwardniał, tak właśnie mam jak dużo siedzę, wiem lekarz zalecił leżenie ale ja nie umię tak cały czas plackiem leżeć, nie daje rady
