U mnie pierwszy raz hemoroidy pojawiły się jak byłam na studiach (jakieś 5 lat temu) i wtedy chirurg przepisała mi jakieś czopki, drogie jak jasny gwint. A kuracja trwała z przerwami 3 miesiące. I miałam potem spokój az do teraz... I tak sobie mysle, ze jak pojade na wakacje do Polski to pójde i poprosze ta lekarke o te czopki...
dziewczyny, dzwoniłam do mojej ginki i ona powiedziała mi, ze można na hemoroidy stosować proctoglyvenol w czopkach, ale ja mam taki dystans do tych wszystkich leków
A t NIE MA NA WIERZCHU,tylko chyba w srodku i dlatego nic nie mozna zrobic...lekarka powiedziala,ze na razie to tylko masc ,ale nie przechodzi,wiec znowu pojdziemy ....
lucy mówię niech siedzi na naoparze z rumianku - jak mają ciepło to tak nie dokuczają
proktoglywentol jest dobry ale nie byłam pewna czy można używać w ciąży
mi kiedyś hirurg przepisał takie fajne c zopki ale robione na zamowienie i nie znam składu a w kartę tego nie wpisał (nawet juz ten lekarz tam nie przyjmuje)
myslę, ze dobre są tez napary z kory debu... moja ciotka jak ja hemoroidy przyatakowały kupiła w sklepie zielarskim korę debu, zrobiła napar i stosowała na 2 sposoby:
1. wlewała napar do wiadereczka i siadała na nim
2. w naparze moczyła szmatke i zakładała taka ala pieluche sobie
Wiem ze za kazdym razem ta kuracja jej pomagała...