Hej dziewczyny!! Ja dopiero teraz bo rano jakoś tak nie było kiedy. Najpierw pożądki , potem mój gotował zupke POMIDOROWA z makarone mniam, nie popuściłam mu. Potem do teżciówki na chwile , do majej may biedna leży w łóżeczku i na koniec na zkupy i do szwagra . I tak zeszło. Namówiłam mojego na taki śpiworek dla naszej kruszynki do spania zaraz fotke zrobie i wkleje. Ja dziś czuje się nawet dobrze , spałam o dziwo też dobrze tylko 2 pobudki na sisi, ale teraz jak sie połozyłam na chwilke to poczulam ból brzuszka i pleców po tym całym dniu łazikowania. Ok Iwonka nie martw się nie można denerwować maluszków. Co do mieszkania szkoda, ale szczerze ja mogła bym zamienić się z teściami na mieszkanie oni mają 64 metry i 3 pokoje , ja mam 2 pokoje w tym jeden to razaem z kuchnia taki salon 33metry, ale nie stety oni na 4 piętrze i bez windy, chyba bym się wykończyła potem z wózkiem i maluszkiem na 4 pietro

Więc niechce mieszkam na 2 i tak teraz ledwo właże
Ja też jestem ciekawa która szybciej się rozdwoi Jolacia Czy Iwoncia

bo my Kasiu chyba nie. my to potem między sobą bedziemy się ścigać
