Awatar użytkownika
Aginka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2636
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:50

18 lis 2007, 12:16

iwonka - zabiegana .. ale nas podczytuje :-)

ja też wiem że to nic dobrego jak dziecko śpi z rodzicami ... ale ja musze się wyspać ...idę do pracy na 7 i musze funkcjonować , myśleć - mam cały czas kontakt z ludźmi i z pieniędzmi .... nie mogę pozwolić sobie na błąd w pracy ...

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

18 lis 2007, 13:08

Aginka, rozumiem Cię
a czy Iwonka ma juz pracę???

Awatar użytkownika
Aginka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2636
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:50

18 lis 2007, 14:03

Maggie pisze:a czy Iwonka ma juz pracę???


Z tego co pamiętam Iwonka jest na wychowawczym i nic nie słyszałam by szukała pracy .... A może cos przegapiłam ??? No chyba nie bo Piotruś z kim miałby zostać ?? ... ja rozmawałam z Iwonką dziś chwilkę na gg ... ale dosłownie chwileczkę ... :-)

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

18 lis 2007, 14:51

Z tego co ja pamiętam to kiedys cos mówiła o pracy, że będzie szukać...ale może coś mi się pomyliło... :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

18 lis 2007, 17:13

Maggie, dużo zdrówka dla Ciebie i Antosia :ico_buziaczki_big:
Aginka, ja miałam podobnie z Zuzią,też ją nauczyłam spać z nami i usypiać na rękach itd tylko,że mi to akurat przeszkadzało w wyspaniu się.
Jak urodziłam Gabi postanowiłam,ze tego błędu nie popełnię a że Gabi nie protestowała :ico_sorki: to nie było problemu żeby zasypiała sama w łóżeczku i spała tam do rana,doszło do tego,że jak chciałam sie z nią w dzień zdrzemnąć to jej to przeszkadzało i musiałam ją odłożyć do łóżeczka.Problem się zaczą jak zaczęła z niego wychodzić górą,złożyłam łóżeczko i był masakryczny płacz,po szpitalu i innych problemach wróciliśmy do łóżeczka,wypiłowałam szczebelki żeby nie wychodziłą górą ale ona nie chciała spać w łóżeczku :ico_szoking: ciągle wyłaziła dziurą ,i tak męczyłyśmy sie dość długo :ico_noniewiem: niedawno włożyłam z powrotem szczebelki i ...Gabi zasypia sama w łóżeczku :ico_haha_01:
hydroksyzynę miałam dla Zuzi przepisaną ale niestety na nią nie działała :ico_noniewiem: nawet lekarka powiedziała,że to się zdarza a czasem nawet ma odwrotny skutek więc dobrze ,że twoja Malwinka dobrze na niego reaguje.A co do spania ,to Gabi śpi tylko raz w dzień czas to od 20 do 60 minut więc to też nie wiele a szkoda :ico_haha_01:
To fakt,że najważniejsza że się wysypiasz i jeśli ci mała nie przeszkadza w łóżku to z nią śpij a przyjdzie czas że może sama zechce iść na swój tapczanik,Zuza tak miała choć trochę ją nakręcaliśmy.Z nią sie nie dało spać :ico_haha_01: kopała po żebrach,plecach :ico_haha_01: buzi :ico_haha_01: więc to nie było spanie :ico_haha_01:

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

19 lis 2007, 12:18

Dzieńdoberek dziewczynki, mój Antoś już zdrowieje, na szczęście i apetycik mu wraca :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Mama_Ania
4000 - letni staruszek
Posty: 4805
Rejestracja: 03 kwie 2007, 14:18

19 lis 2007, 12:26

Cześć Dziewczyny.
Maggie, zdróweczka dla Antosia życzę :ico_pocieszyciel:
diem, wieczory długie, noce zimne, więc trzeba się do siebie moocno przytulać, aby nie zmarznąć :ico_haha_01: . Życzę owocnego tulenia :ico_oczko:
Iza, bieulko... pomęczy Cię i przestanie, no cóż, taka kolej rzeczy. Najgorzej, że nie możesz sobie odpocząć. Mateuszek nie daje... Dla mnie Kinga też dawała się we znaki. Całe szczęście, już tak bardzo nie cierpię, jak na początku ciąży i jest o wiele lżej. Jeszcze troszkę i Tobie będzie ze wszystkim łatwiej.

U mnie na szczęście Kinga od pierwszych dni życia jest nauczona spania we własnym łóżeczku. Jak byliśmy na wakacjach i Mała spała z nami, to wszyscy się męczyliśmy. Było gorąco, Mała się rozpychała, ale to były dwa tygodnie i wszystko wróciło do normy.

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

19 lis 2007, 12:36

My dzisiaj jeszcze zostamniemy w domciu, wykurujemy się do końca może jutro uda się wyjść na króciutki spacerek....oj nie znoszę takiego siedzenia w domu...ale trzeba wypędzić chorobę do końca.

Awatar użytkownika
Mama_Ania
4000 - letni staruszek
Posty: 4805
Rejestracja: 03 kwie 2007, 14:18

19 lis 2007, 12:40

Dziewczyny, założyłam nowy temacik- dla mamuś z 2006 roku, które są ponownie w "dwupaku". Zapraszam nasze ciężaróweczki i wszystkie chętne :ico_haha_01:
To jest link do tematu:
http://www.tik-tak.pl/forum_dla_rodzico ... topic&f=18

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

19 lis 2007, 13:01

Mama_Kingi, :ico_nienie: no i masz nagannę z wpisem do dowodu....teraz bedziecie tam bazgra...a nas jedyneczki zostawicie same :ico_nienie:

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Walterslill i 0 gości